Reklama

Podlaska baza ofiar wojny

Białostocki oddział IPN tworzy bazę danych osób zamordowanych, zarówno w czasie wojny, jak i po niej.

Aktualizacja: 07.02.2015 06:59 Publikacja: 07.02.2015 05:00

Jedna z jam grobowych odkrytych przy areszcie w Białymstoku. Fot. Marcin Zwolski

Jedna z jam grobowych odkrytych przy areszcie w Białymstoku. Fot. Marcin Zwolski

Foto: IPN Białystok

Pracownicy Instytut wraz z naukowcami Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie gromadzą materiał genetyczny pobrany ze szczątków znalezionych na terenie aresztu śledczego w Białymstoku. – Jednocześnie pobierany jest materiał porównawczy od bliskich tych osób. Akcja pobierania DNA ciągle trwa, nagłaśniamy ją m.in. za pomocą ulotek – opisuje nam dr Marcin Zwolski, historyk z IPN.

Równolegle IPN tworzy tzw. historyczną bazę ofiar totalitaryzmów – zarówno osób zabitych przez Niemców, jak i Sowietów oraz komunistycznych oprawców z aparatu bezpieczeństwa. – Tam gromadzone są dane dotyczące ofiar z różnych miejsc, gdzie miały miejsce egzekucje – opisuje historyk. W bazie tej gromadzone będą też dane ogólne np. przybliżone miejsce i data egzekucji, z podaniem informacji, że zginęły tam np. dwie osoby (bez podania nazwisk, gdy są nieznane).– W bazie tej połączone będą dane zebrane przez historyków, znalezione w archiwach, a także uzyskane w czasie prowadzonych postępowań przez pion śledczy IPN. Dane do tej bazy wpisuje kilka osób, w tej chwili są tam informacje o ok. 150 osobach. – Docelowo będzie kilka tysięcy ofiar – tłumaczy nam dr Marcin Zwolski.

Pracownicy białostockiego oddziału IPN proszą o kontakt wszystkich tych, których bliscy zginęli w czasie wojny i po jej zakończeniu na Podlasiu, a ich szczątków nie odnaleziono. – Od takich osób możemy pobrać materiał genetyczny – dodaje historyk. Proces ten jest bezbolesny, specjalną szpatułką pobiera się wymaz z ust. Próbki te zostaną przekazane do Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów.

Naukowcy chcą w ten sposób poszerzyć bazę DNA, aby można było podjąć próbę ustalenia tożsamości osób, których szczątki zostały tam już ekshumowane oraz tych, które zostaną ekshumowane w kolejnych etapach prac np. na terenie aresztu śledczego w Białymstoku.

Przypomnijmy jesienią poprzedniego roku na terenie przylegającym do aresztu śledczego w Białymstoku naukowcy odnaleźli i wydobyli - z 19 jam grobowych - szczątki 86 osób, w tym 28 dzieci. Od momentu rozpoczęcia prac poszukiwawczo – ekshumacyjnych na terenie tym odnaleziono szczątki ponad 280 osób. Nie wiadomo ile kolejnych osób jest pochowanych w dołach śmierci. Szacunki mówią, że może być nawet tysiąc. Prace poszukiwawcze i ekshumacyjne będą kontynuowane na terenie aresztu późną wiosną i wczesnym latem.

Reklama
Reklama

Na terenie aresztu – jak twierdzą historycy i śledczy – zostały znalezione szczątki ofiar, które zmarły w więzieniu białostockim w latach 1941 – 45 (są wśród nich kobiety i dzieci), zamordowani w egzekucjach organizowanych przez Niemców (Polacy i Romowie), a także rozstrzelanych przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa w latach 1944 - 1956 roku (to głównie bojownicy podziemia niepodległościowego). Na razie nie odnaleziono dowodów, które wskazują na to, że znajdują się tam także szczątki ofiar zbrodni sowieckich z tzw. pierwszej okupacji sowieckiej z lat 1939-41. W piwnicach budynku administracyjnego archeolodzy znaleźli za to szczątki żołnierzy podziemia niepodległościowego rozstrzelanych w latach 40. I 50 przez funkcjonariuszy UB.

Pracownicy Instytut wraz z naukowcami Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie gromadzą materiał genetyczny pobrany ze szczątków znalezionych na terenie aresztu śledczego w Białymstoku. – Jednocześnie pobierany jest materiał porównawczy od bliskich tych osób. Akcja pobierania DNA ciągle trwa, nagłaśniamy ją m.in. za pomocą ulotek – opisuje nam dr Marcin Zwolski, historyk z IPN.

Równolegle IPN tworzy tzw. historyczną bazę ofiar totalitaryzmów – zarówno osób zabitych przez Niemców, jak i Sowietów oraz komunistycznych oprawców z aparatu bezpieczeństwa. – Tam gromadzone są dane dotyczące ofiar z różnych miejsc, gdzie miały miejsce egzekucje – opisuje historyk. W bazie tej gromadzone będą też dane ogólne np. przybliżone miejsce i data egzekucji, z podaniem informacji, że zginęły tam np. dwie osoby (bez podania nazwisk, gdy są nieznane).– W bazie tej połączone będą dane zebrane przez historyków, znalezione w archiwach, a także uzyskane w czasie prowadzonych postępowań przez pion śledczy IPN. Dane do tej bazy wpisuje kilka osób, w tej chwili są tam informacje o ok. 150 osobach. – Docelowo będzie kilka tysięcy ofiar – tłumaczy nam dr Marcin Zwolski.

Reklama
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Historia
Skarb z austriackiego zamku trafił do Polski
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama