W poniedziałek ruszą prace ekshumacyjne na terenie dawnego ogrodu więziennego, przy Areszcie Śledczym w Białymstoku . Potrwają one do końca miesiąca. Prace te prowadzone są pod nadzorem prokuratora IPN, który prowadzi śledztwo w sprawie zbrodni popełnionych w areszcie od 1939 do 1956 roku zarówno przez Sowietów, jak Niemców oraz polskich komunistów.
Naukowcy planują wyjęcie szczątków ludzkich, które zlokalizowano w narożniku dawnego ogrodu, graniczącego z posesją Straży Granicznej oraz pod drewnianą wiatą rekreacyjną, która zostanie rozebrana.
Obecność szczątków w tych miejscach wykazały sondaże archeologiczne, przeprowadzone w czerwcu. Przypomnijmy prace poszukiwacze na terenie aresztu w Białymstoku trwają już od dwóch lat. Naczelnik pionu śledczego białostockiego IPN prokurator Janusz Romańczuk informuje, że na razie znaleziono tam szczątki 359 osób.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że na terenie aresztu odkrywane są szczątki ofiar z lat 1941-1956, czyli zarówno okupacji niemieckiej, jak i okresu powojennego. Dotąd nie znaleziono dowodów, by były to także ofiary tzw. pierwszej okupacji sowieckiej z lat 1939-41. Wiosną tego roku znaleziono tam m.in. szczątki mężczyzny ubranego w mundur, który miał w kieszeniach ok. 40 sztuk niewystrzelonej amunicji. To może oznaczać, że na terenie aresztu pochowano ofiarę ubeckiej obławy.
W poniedziałek ruszą także prace poszukiwacze na terenie poligonu Brusy w Łodzi. Prowadzić je będą archeolodzy z Uniwersytetu Łódzkiego pod kierunkiem dr Piotra Nowakowskiego. – Poszukiwane będą szczątki ofiar zbrodni niemieckich z czasów wojny, ale także powojennych ofiar zbrodni komunistycznych – powiedziała nam Anna Gałkiewicz, naczelnik pionu śledczego łódzkiego oddziału IPN.