Narody Kaukazu były dla Rosji ciężkim przeciwnikiem. Podbój regionu trwał bez mała 100 lat, a kruchy pokój na „miękkim podbrzuszu" imperium zrywały permanentne bunty. Nic dziwnego, że bitni górale zostali wyłączeni z poboru do rosyjskiej armii. Carowie wykorzystywali jednak mieszkańców Kaukazu, formując z nich jednostki nieregularne, które zazwyczaj wysyłali na tyły wroga, by swymi bezpardonowymi szarżami zadawali znaczące straty siłom przeciwnika.
Rosja i Kaukaz
Ludy Kaukazu to prawdziwa etniczna mieszanka. Północną część regionu, zwaną Przedkaukaziem lub Kaukazem Północnym, czyli współczesny Dagestan, Osetię Północną, Inguszetię, Czerkiesję, Czeczenię, Adygeję i Kabardo-Bałkarię, zamieszkuje 48 narodów podzielonych na sześć grup językowych. Część południowa zwana Zakaukaziem lub Kaukazem Południowym, czyli Armenia, Azerbejdżan i Gruzja, to kolejne trzy narody, podzielone na 12 grup etnicznych i językowych. Patrząc przez pryzmat historii, była to wybuchowa mieszanka ambicji lokalnych klanów i dynastii wzburzona dodatkowo konfrontacją islamu i chrześcijaństwa oraz geopolitycznym węzłem sprzecznych interesów ówczesnych imperiów – rosyjskiego, perskiego i otomańskiego.
Pierwsze kontakty państwa moskiewskiego z Kaukazem datują się na koniec XV w., gdy potężna niegdyś Gruzja rozpadła się na kilka feudalnych domen. Osłabieni Kartwele (Gruzini), zagrożeni perskim i islamskim podbojem, szukali sojusznika w Trzecim Rzymie, czyli rosyjskim prawosławiu. Za panowania Iwana Groźnego, a więc w XVI w., Moskwa podjęła pierwszą próbę zainstalowania wpływów w regionie, czego wyrazem był sojusz z Kabardą i małżeństwo cara z miejscową księżniczką Mariją. Jednak ówczesne państwo moskiewskie było jeszcze zbyt słabe, dlatego poważną próbę podboju Kaukazu podjął dopiero Piotr I oraz jego następcy, doprowadzając do licznych wojen z Persją i Turcją, roszczących sobie prawa do spornych terytoriów. Dla Rosji szczególnie kłopotliwi byli mieszkańcy Kaukazu Północnego. Od połowy XVIII w. Moskwa konsekwentnie zdobywała militarnie lub pozyskiwała politycznie obszary Zakaukazia, co zakończyło się w pierwszej dekadzie XIX w. rosyjskim protektoratem nad Gruzją oraz odebraniem Persji tzw. chanatów zakaukaskich, czyli dzisiejszego Azerbejdżanu. Państewka bitnych górali północnokaukaskich stanowiły barierę między nowymi nabytkami a południową Rosją. Co więcej, ubogie górskie plemiona dokonywały systematycznych nabiegów, czyli napadów na rosyjskie pogranicze, wzorem tureckim lub tatarskim grabiąc mienie i porywając ludność.
Z tego powodu od połowy XVIII w. carowie koncentrowali na pograniczu siły wojskowe, których zadaniem była budowa tzw. Linii Kaukaskiej, tj. systemu fortów i twierdz zabezpieczających komunikację z Zakaukaziem. Tak rozpoczęły się wojny kaukaskie, które potrwały od 1785 do 1864 r., dzieląc się na krwawe kampanie prowadzone przez obie strony ze zmiennym szczęściem. Pierwsza wojna, nazywana małą i toczona w latach 1785–1791, była starciem prochowego imperium z państewkami klanowymi i zakończyła się formalnym podporządkowaniem Kaukazu Północnego. Mimo że carskie garnizony stanęły w strategicznie umiejscowionych twierdzach, górale nie stracili faktycznie niepodległości, a ich napady powtarzały się regularnie. Co więcej, luźną federację górskich narodów zastąpiło scentralizowane państwo zwane Imamatem Kaukaskim, ze sprawną administracją, efektywnym systemem podatkowym, a przede wszystkim armią, która liczyła – w zależności od potrzeb – od 15 do 40 tys. wojowników. Imamat był islamskim państwem teokratycznym: na jego czele stali muzułmańscy duchowni sprawujący rządy zgodnie z religijnym prawem szariatu.
Moskwa, której siły długo odciągały wojny napoleońskie, była ogromnie zaniepokojona takim rozwojem wydarzeń. Dlatego wybuchła druga wojna kaukaska o długotrwałym, a nade wszystko niezwykle krwawym charakterze. Jakie były przyczyny rosyjskich niepowodzeń? Jak stwierdził pierwszy ze zdobywców, generał Aleksiej Jermołow, Kaukaz Północny był w istocie naturalną górską twierdzą, w której broniło się ok. 400 tys. mieszkańców, co wymagało zastosowania specyficznych strategii. Jermołow był np. zwolennikiem kolonizacji regionu. Karne ekspedycje paliły ułusy (wsie) i wypędzały mieszkańców, sprowadzając na ich miejsce rosyjskich, a przede wszystkim kozackich osadników. A jednak górale wzniecali równie krwawe powstania, mordując przybyszów i paląc forty. Natomiast znany ze zdławienia powstania listopadowego gen. Paskiewicz ograniczał się do ekspedycji pacyfikacyjnych, przesuwając w głąb gór umocnienia Linii Kaukaskiej. Taka strategia nie dała rezultatu, ponieważ był to czas, gdy Imamatem rządził najwybitniejszy przywódca – Szamil, który odpowiedział permanentną wojną partyzancką, nie bojąc się przy tym otwartych bitew. Nic dziwnego, że powołane specjalnie kaukaskie korpusy, których liczebność dochodziła do 100 tys. żołnierzy, ponosiły ogromne straty. Tylko bitwa pod Argunem, zakończona rosyjską klęską, kosztowała życie czterech generałów, 200 oficerów i 7 tys. żołnierzy. Z tego powodu kolejny carski dowódca, gen. Beckendorff, łączył strategię politycznego pozyskiwania górskich klanów z pacyfikacjami. Jego następcy doprowadzili metodę do mistrzostwa, wypychając stopniowo topniejące siły Szamila w wysokie góry oraz karczując lasy na masową skalę, aby partyzanci utracili możliwość walki. Ludność cywilna została skoncentrowana w ufortyfikowanych wioskach na otwartym terenie, a częściowo wypędzona do Persji i Turcji. Choć w 1864 r. Rosja ostatecznie podbiła cały Kaukaz, a Szamil się poddał, zostając honorowym jeńcem Petersburga, to następstwami długoletniej wojny była wrogość miejscowej ludności wobec okupantów i bezustanne antyrosyjskie powstania, które wybuchały aż do upadku cesarstwa w 1917 r., mimo że spokój na Kaukazie zabezpieczało 80 tys. żołnierzy tureckich, czarnomorskich i kozaków dońskich.