Aktualizacja: 23.09.2017 20:33 Publikacja: 21.09.2017 17:48
Na 73 mecze, które reprezentacja Polski rozegrała pod wodzą Kazimierza Górskiego, 45 zakończyło się zwycięstwem.
Foto: PAP, Stanisław Jakubowski
Często na łamach „Rzeczy o Historii" ukazują się artykuły przedstawiające smutne losy ojczyzny – wojny, powstania, czasy niewoli. Wspomnienie wielkiej radości, jaką sprawiła Polakom drużyna orłów Górskiego, rozświetla mroki naszych współczesnych dziejów. Pokolenie, które pamięta mundial z 1974 r., wie, co mam na myśli. Wszyscy żyli sukcesami orłów Górskiego. Kiedy w Monachium, a dwa lata później w Montrealu grała nasza złota jedenastka, ulice polskich miast pustoszały. Nie pamiętam atmosfery z 1972 r., ponieważ urodziłem się rok wcześniej. Ale w pamięci pozostały mi emocje, jakie rysowały się na twarzach moich dziadków i rodziców, gdy oglądali transmisje meczów z olimpiady w Montrealu w 1976 r. Wiedziałem, że dzieje się coś niezwykłego, kiedy dorośli niczym dzieci raz po raz zrywali się z krzeseł w uniesieniu, oczekując kolejnej bramki. Nie sposób zapomnieć pustych warszawskich ulic w słoneczne czerwcowe dni, kiedy grała nasza drużyna. Miało się wrażenie, jakby miasto wymarło, ale o tym, że żyje, świadczył dobiegający z tysięcy telewizorów głos niezapomnianego Jana Ciszewskiego. Od czasu do czasu zagłuszał go jedynie wyrywający się z gardeł okrzyk ,,Gol!", gdy nasi wbijali kolejną bramkę.
W panteonie chrześcijańskich świętych jest wiele osób, które można podziwiać jako wzór wielkiej odwagi, wiary i człowieczeństwa. Paradoksalnie z tego grona najbardziej znany jest święty, o którego życiu prawie nikt nic nie wie. Wspominamy go 6 grudnia, choć rzadko w kontekście religijnym. Znają go bowiem nie tylko chrześcijanie, ale dzięki komercjalizacji świąt Bożego Narodzenia także wyznawcy innych religii oraz ateiści. W Polsce wie o nim każde dziecko, choć jeszcze dwa wieki temu nie miał nic wspólnego ze świętami.
Coś, co dziś nazywamy mediami, a wcześniej należałoby nazwać świadomym i celowym poszerzaniem zasięgu komunikacji, wkroczyło w sferę wojny w momencie, kiedy narodziła się kategoria narracji.
Akty nieposłuszeństwa armii zdarzały się od najdawniejszych czasów. W historię buntów wpisały się także siły zbrojne carstwa moskiewskiego. Za mieszanie się do polityki strzelcy zapłacili straszliwą cenę.
85 lat temu Armia Czerwona zaatakowała Finlandię. Był to kolejny krok w realizacji tajnego protokołu dodatkowego do paktu Ribbentrop-Mołotow, który skazywał sześć suwerennych państw na utratę niepodległości.
Obecnie klienci mogą sprawdzić opony niczym smartfony, mając dostęp do wnikliwych testów opon, co pozwala im porównywać i analizować konkretne modele i ich parametry w różnych warunkach.
Drewniana noga, czarna opaska na wybitym oku, żelazny hak zamiast dłoni, nóż w zębach, laski dynamitu wplecione w brodę, w jednej ręce pistolet, w drugiej kordelas i do abordażu!...
W raporcie „Orlen dla miast” koncern zastanawia się, jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką na rzecz szeroko rozumianego zrównoważonego rozwoju – mówi Stanisław Barański, dyrektor Biura Zrównoważonego Rozwoju i Transformacji Energetycznej Orlen.
Robert Lewandowski wrócił do podstawowego składu Barcelony i strzelił gola Realowi Betis. Katalończycy po remisie 2:2 znów stracili jednak punkty, a ich najlepszym piłkarzem był Inaki Pena.
Ministerstwo kultury stara się uzupełniać elektroniczną bazę miejsc, gdzie są pochowani polscy żołnierze, którzy zginęli w czasie II wojny światowej.
Znamy pary ćwierćfinałowe piłkarskiego Puchar Polski. Najciekawiej zapowiada się spotkanie w Warszawie. Mecze ośmiu najlepszych drużyn tych rozgrywek odbędą się w przyszłym roku.
W panteonie chrześcijańskich świętych jest wiele osób, które można podziwiać jako wzór wielkiej odwagi, wiary i człowieczeństwa. Paradoksalnie z tego grona najbardziej znany jest święty, o którego życiu prawie nikt nic nie wie. Wspominamy go 6 grudnia, choć rzadko w kontekście religijnym. Znają go bowiem nie tylko chrześcijanie, ale dzięki komercjalizacji świąt Bożego Narodzenia także wyznawcy innych religii oraz ateiści. W Polsce wie o nim każde dziecko, choć jeszcze dwa wieki temu nie miał nic wspólnego ze świętami.
Coś, co dziś nazywamy mediami, a wcześniej należałoby nazwać świadomym i celowym poszerzaniem zasięgu komunikacji, wkroczyło w sferę wojny w momencie, kiedy narodziła się kategoria narracji.
Akty nieposłuszeństwa armii zdarzały się od najdawniejszych czasów. W historię buntów wpisały się także siły zbrojne carstwa moskiewskiego. Za mieszanie się do polityki strzelcy zapłacili straszliwą cenę.
85 lat temu Armia Czerwona zaatakowała Finlandię. Był to kolejny krok w realizacji tajnego protokołu dodatkowego do paktu Ribbentrop-Mołotow, który skazywał sześć suwerennych państw na utratę niepodległości.
Drewniana noga, czarna opaska na wybitym oku, żelazny hak zamiast dłoni, nóż w zębach, laski dynamitu wplecione w brodę, w jednej ręce pistolet, w drugiej kordelas i do abordażu!...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas