Aktualizacja: 01.10.2017 21:44 Publikacja: 01.10.2017 00:01
≥≤7Pałac Mienszykowa w Petersburgu. W trzeciej dekadzie XVIII w. jego majątek wyceniano na 100 tys. chłopskich dusz oraz miliony rubli. Mienszykow, wykorzystując swój urzędowy status, zbudował korupcyjną piramidę zawłaszczania państwowych dochodów podatkowych
Foto: shutterstock
Aleksandr Mienszykow (1673–1729) w 1707 r. otrzymał od Piotra Wielkiego tytuł książęcy. Dwie dekady później został zesłany na Sybir
Foto: Wikipedia
Nie milkną spory wokół Aleksandra Mienszykowa, a jego dokonaniom wystawiane są skrajne oceny przez współczesnych publicystów. Wbrew pozorom to postać tajemnicza. Wiemy o nim jednocześnie sporo i niewiele, bo biograficzne białe plamy sprawiają, iż wszystkie informacje na jego temat są relatywne lub sprzeczne. Za to wniosek, jaki można wysnuć na ich podstawie, sprowadza się do nader skomplikowanego charakteru naszego bohatera. Kim zatem był człowiek, który, startując od zera, stał się posiadaczem wszelkich możliwych zaszczytów i tytułów, a zarazem najbogatszym człowiekiem Rosji? Dla oficjalnej historii pozostaje Najjaśniejszym Księciem Świętego Imperium Rosyjskiego, feldmarszałkiem i regentem sprawującym władzę w imieniu Katarzyny I oraz małoletniego Piotra II. Publicystyka i literatura piękna utrwaliły dla odmiany stereotyp Mienszykowa jako sprytnego plebejusza, by nie rzec prostaka i analfabety. A przede wszystkim molierowskiego chciwca, który na okradaniu Skarbu Państwa dorobił się gigantycznego majątku.
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Uproszczone mapy sieci metra, wymyślone przez Harry’ego Becka w 1933 r. dla londyńskiego Undergroundu, są w użyc...
Ludziom zainteresowanym historią i prehistorią prawdziwą przykrość sprawiają medialne doniesienia, sensacyjne w...
Cerkiew prawosławna zaliczyła w poczet świętych trzech prawosławnych kapelanów wojskowych, którzy zostali zamord...
Wielkanoc to czas sięgania po tradycyjne ziemiańskie potrawy i nostalgicznego wspominania dawnych smaków. Ale po...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas