Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 02.01.2020 16:43 Publikacja: 02.01.2020 15:59
Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik
Legenda po raz pierwszy pojawiła się, jeszcze bez wymienienia nazwy Wawelu, u mistrza Wincentego zwanego Kadłubkiem, który żył na przełomie XII i XIII wieku i był w latach 1208–1218 biskupem krakowskim. W pierwotnej wersji zabójcą smoka nie był ani Krak, ani szewc Skuba, tylko synowie Kraka, których tenże wysłał, aby kraj uwolnili od potwora. Smokowi bowiem co tydzień trzeba było dawać kilka sztuk bydła, w przeciwnym razie pożerał, niestety, ludzi. Otóż ci synowie usiłują zgładzić smoka różnymi sposobami, ale to im się długo nie udaje. Wreszcie podrzucają mu dwie skóry baranie wypełnione siarką i potwór ginie od wewnętrznego ognia (jeszcze nie ma wersji z piciem wody i pęknięciem). Młodszy syn na dodatek zabija starszego, żeby po ojcu odziedziczyć tron... Co ciekawe, żyjący sto lat wcześniej kronikarz Gall Anonim nic o smoku nie wspomina, ba, on chyba nie zna zupełnie cyklu legend krakowskich. Czym jednak wytłumaczyć fakt, że o wiele późniejszy kronikarz polski Jan Długosz opisuje już inną wersję zabicia smoka?
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Ludzkie szczątki znaleźli na terenie zamkniętego kilka lat temu aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej w Warsza...
Ukradziony w czasie II wojny światowej przez niemieckich żołnierzy pierścień króla Zygmunta I Starego jest w nie...
Jednym z najsłynniejszych na świecie zabytków jest Regalskeppet, szwedzki okręt królewski Vasa, eksponowany w Sz...
Dla wikingów urządzanie się na Grenlandii było przedsięwzięciem na miarę kolonizacji Księżyca – już choćby z pow...
Akta odtajnione niedawno przez Główne Archiwum Policji ujawniają nieznane fakty o napadzie na konwój przed warsz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas