Krzysztof Kowalski: Króliki niczym mamuty

Królicza lub zajęcza łapka jako talizman i symbol szczęścia znana jest na całym świecie. Dlaczego akurat fragment tego zwierzęcia?

Aktualizacja: 12.01.2020 13:02 Publikacja: 09.01.2020 21:00

Krzysztof Kowalski: Króliki niczym mamuty

Foto: stock.adobe.com

Wzmianki o magicznej mocy króliczej łapki pojawiają się w VI wieku przed Chrystusem, w Europie zabobon ten wywodzi się z kultury Celtów. Obowiązywała u nich inicjacja: chłopiec musiał przejść pomyślnie próbę i dopiero po niej stawał się myśliwym, akceptowanym jako dorosły mężczyzna, pełnoprawnym członkiem klanu, rodu, jakiejś społeczności. Jednak trudno było wymagać od kilkunastoletniego chłopca samodzielnego rozprawienia się z odyńcem czy wilkiem, dlatego jego pierwszym celem był królik; jeśli udało się go upolować, myśliwy otrzymywał łapkę podczas specjalnej ceremonii. Wierzenia, że przedmiot ten przynosi szczęście, trwają w kulturze zarówno Europy, jak i Afryki oraz obu Ameryk i Azji. Poza tym możliwości reprodukcyjne królików robiły wrażenie w prehistorycznych czasach kultu płodności, toteż każdy starał się wejść w posiadanie zajęczej czy króliczej łapki... Ale czy to aby nie wytwór fantazji opowiadaczy bajek? 

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama