Reklama

Instytut Pileckiego upamiętnił Polaków, którzy zginęli ratując Żydów

Instytut Pileckiego upamiętnił mieszkańców Starego Lipowca i Aleksandrowa, którzy zginęli ratując Żydów.

Aktualizacja: 08.10.2020 13:29 Publikacja: 08.10.2020 12:51

Ogłoszenie Hansa Franka o karaniu osób ukrywających Żydów

Ogłoszenie Hansa Franka o karaniu osób ukrywających Żydów

Foto: Instytut Pileckiego

Katarzyna Grochowicz, Anastazja Kusiak, Roman Kusiak, Franciszek Kusiak, Katarzyna Rybak i Jan Zaręba to mieszkańcy Starego Lipowca i Aleksandrowa, którzy zostali zamordowani przez Niemców 5 stycznia 1943 za pomoc Żydom. Odsłonięcie symbolicznego kamienia z tablicą odbyło się w Starym Lipowcu.

– Kilkunastu Niemców przybyło – wspomina Andrzej Borowiec, krewny upamiętnianych Katarzyny Grochowicz i Jana Zaręby. – Przyprowadzili tę Żydówkę. Otoczyli dom. Kogo zastali to zastrzelili. Bezlitośnie i bez skrupułów. Później podpalili dom. Egzekucję wykonali i odjechali. Po wojnie nikt tu już nie mieszkał na zgliszczach. Prochy były zabrane i zawiezione na cmentarz w Aleksandrowie. Jest tam grób – dodał.

Dom, w którym 5 stycznia 1943 roku doszło do tragicznych wydarzeń, należał do Wojciecha i Anastazji Kusiaków. Ich gospodarstwo było położone na pagórku, niedaleko lasu na skraju wsi Stary Lipowiec (kilkanaście kilometrów na południowy wschód od Biłgoraja). W pobliżu nie było innych domostw. Właśnie w takich miejscach najczęściej pomocy szukali zbiegli z gett Żydzi. Państwo Kusiakowie, mimo grożącej za to kary śmierci, przez jakiś czas ukrywali u siebie młodą Żydówkę.

– Prawdopodobnie była to Ita Becher, córka piekarza z Biłgoraja. Ita potrafiła szyć i w ten sposób, ukrywając się w różnych domach, zarabiała na swoje utrzymanie. Pewnego razu została jednak schwytana. Torturami niemieccy żandarmi zmusili Becher do wskazania miejsc, w których udzielono jej pomocy – opisuje Karol Madaj, historyk z Instytutu Pileckiego, w nocie dotyczącej tej tragedii.

Piątego stycznia żandarmi z posterunku w Biłgoraju udali się wraz z Itą Becher do Starego Lipowca i otoczyli gospodarstwo Kusiaków. W domu przebywała wtedy Anastazja Kusiak wraz dwoma synami, Romanem i Franciszkiem, oraz troje gości: Katarzyna Rybak, Katarzyna Grochowicz i Jan Zaręba. Katarzyna Rybak przyszła skorzystać z żaren, gdyż na święto Trzech Króli przygotowywała biłgorajski pieróg z kaszy gryczanej, Katarzyna Grochowicz (siostra Wojciecha Kusiaka) chciała pożyczyć mydło do prania, a nastoletni Jan Zaręba odwiedzał kolegę.

Reklama
Reklama

Nie są znane szczegóły niemieckiej zbrodni. Świadkowie – Wojciech i Józef Kusiak oraz rodzina Zarębów – widzieli tę scenę jedynie z daleka. Opowiadali, że Jan Zaręba ładował żandarmom na wozy zwierzęta z gospodarstwa, a następnie z Romanem Kusiakiem zostali zastrzeleni przy próbie ucieczki. Ciała chłopców Niemcy przerzucili przez próg drewnianego domu i popalili budynek. W domu państwa Kusiaków zginęło siedem osób: ukrywana przez nich Żydówka Ita Becher, a także Katarzyna Grochowicz, Anastazja, Roman i Franciszek Kusiakowie, Katarzyna Rybak i Jan Zaręba.

Po kilkunastu godzinach od tragedii bliscy przyszli na pogorzelisko i z trudem rozpoznawali zwęglone szczątki członków rodziny. Jan Grochowicz zidentyfikował ciało żony po spince do włosów, a Franciszek Zaręba rozpoznał syna po koziku. Skrzynkę z częścią prochów pochowano na cmentarzu w Aleksandrowie. Dom nigdy nie został odbudowany.

Instytut Pileckiego realizuje projekt „Zawołani po imieniu", którego celem jest upamiętnienie Polaków zamordowanych za niesienie pomocy Żydom w czasie okupacji niemieckiej.

Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama