Aktualizacja: 29.10.2020 21:09 Publikacja: 29.10.2020 21:00
Uroczystość powitania na kairskim lotnisku 4 października 1971 r. prezydenta Syrii Hafiza al-Asada (pierwszy z prawej) i libijskiego przywódcy Muammara Kaddafiego (pierwszy z lewej) przez prezydenta Egiptu Muhammada Anwara as-Sadata
Foto: EAST NEWS
Baryton Gamala Abdela Nasera hipnotyzował słuchaczy. Nie inaczej miało być 26 października 1954 roku na wiecu w Aleksandrii, gdzie przywódca egipskich Wolnych Oficerów miał zaprezentować wyniki porozumień z Brytyjczykami wyznaczających warunki ich ewakuacji z Egiptu.
Niewiele zdążył powiedzieć. Stojący w odległości zaledwie 7 metrów Mohamed Abdel Latif na widok stającego przy pulpicie – wciąż nieformalnego – przywódcy Egiptu wyszarpnął zza pazuchy rewolwer i wystrzelił w jego kierunku osiem kul. Jedna z nich dosięgła ochroniarza Nasera, ten jednak jakimś cudem nie został nawet draśnięty. Mało tego, przez harmider, jaki wybuchł w aleksandryjskiej hali, przebił się jego magiczny głos. – Bracia i siostry, zachowajcie spokój – nawoływał.
Ludzkie szczątki znaleźli na terenie zamkniętego kilka lat temu aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej w Warsza...
Ukradziony w czasie II wojny światowej przez niemieckich żołnierzy pierścień króla Zygmunta I Starego jest w nie...
Jednym z najsłynniejszych na świecie zabytków jest Regalskeppet, szwedzki okręt królewski Vasa, eksponowany w Sz...
Dla wikingów urządzanie się na Grenlandii było przedsięwzięciem na miarę kolonizacji Księżyca – już choćby z pow...
Akta odtajnione niedawno przez Główne Archiwum Policji ujawniają nieznane fakty o napadzie na konwój przed warsz...
„Gobi ma w sobie żarliwość modlitwy i martwy chłód przekleństwa” – napisał jakiś kronikarz, a my, którzy od kilk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas