Reklama

Panarabskie mrzonki Muammara Kaddafiego

Zamach stanu, który ponad pół wieku temu wyniósł do władzy Muammara Kaddafiego, oznaczał wówczas ostatnią, desperacką próbę ożywienia idei panarabskiej. Narwany 27-latek nie dostrzegał jednak, że próbuje zmusić do uległości stado samotnych wilków.

Aktualizacja: 29.10.2020 21:09 Publikacja: 29.10.2020 21:00

Uroczystość powitania na kairskim lotnisku 4 października 1971 r. prezydenta Syrii Hafiza al-Asada (

Uroczystość powitania na kairskim lotnisku 4 października 1971 r. prezydenta Syrii Hafiza al-Asada (pierwszy z prawej) i libijskiego przywódcy Muammara Kaddafiego (pierwszy z lewej) przez prezydenta Egiptu Muhammada Anwara as-Sadata

Foto: EAST NEWS

Baryton Gamala Abdela Nasera hipnotyzował słuchaczy. Nie inaczej miało być 26 października 1954 roku na wiecu w Aleksandrii, gdzie przywódca egipskich Wolnych Oficerów miał zaprezentować wyniki porozumień z Brytyjczykami wyznaczających warunki ich ewakuacji z Egiptu.

Niewiele zdążył powiedzieć. Stojący w odległości zaledwie 7 metrów Mohamed Abdel Latif na widok stającego przy pulpicie – wciąż nieformalnego – przywódcy Egiptu wyszarpnął zza pazuchy rewolwer i wystrzelił w jego kierunku osiem kul. Jedna z nich dosięgła ochroniarza Nasera, ten jednak jakimś cudem nie został nawet draśnięty. Mało tego, przez harmider, jaki wybuchł w aleksandryjskiej hali, przebił się jego magiczny głos. – Bracia i siostry, zachowajcie spokój – nawoływał.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Historia
Muzeum Getta Warszawskiego nie chce tramwaju z gwiazdą Dawida
Historia
Konspiratorka z ulicy Walecznych. Historia Izabelli Horodeckiej
Historia
Alessandro Volta, rekordzista w dziedzinie odkryć przyrodniczych
Historia
Pierwsi, którzy odważyli się powiedzieć: „Niepodległość”. Historia KPN
Historia
Kiedy w Japonii „słońce spadło na głowę”
Reklama
Reklama