W październiku 1940 roku działania na Atlantyku rozpoczął „Admiral Scheer”. 5 listopada napotkał konwój HX-84 osłaniany tylko przez krążownik pomocniczy „Jervis Bay”. Znacznie słabszy okręt brytyjski związał jednak napastnika walką, umożliwiając statkom konwoju rozproszenie się. „Admiral Scheer” zatopił jedynie dwa zbiornikowce i trzy frachtowce. Do końca swego korsarskiego rejsu (marzec 1940 roku), w trakcie którego zapuścił się aż na Ocean Indyjski, zniszczył 17 statków o łącznej pojemności 113 223 BRT.

W listopadzie 1940 roku na Atlantyku jeszcze raz pojawił się „Admiral Hipper”. 25 grudnia przechwycił konwój WS-5A eskortowany przez ciężki krążownik „Berwick” i lekkie krążowniki „Bonaventure” oraz „Dunedin” (Furious występował w roli transportowca samolotów). Niemiecki krążownik przystąpił do ataku, ale po krótkiej wymianie ognia z „Berwickiem” i zatopieniu jednego transportowca wycofał się z walki i popłynął do Brestu. Po krótkim odpoczynku i niezbędnych naprawach 1 lutego 1941 roku „Admiral Hipper” znów wyruszył na morskie polowanie. Tym razem jego załoga miała więcej szczęścia i przez dwa tygodnie ustrzelił osiem statków o łącznym tonażu 34 tys. BRT, rozpraszając przy okazji brytyjski konwój.

22 stycznia 1941 roku kolejny rajd, opatrzony kryptonimem „Berlin”, rozpoczęły „Scharnhorst” i „Gneisenau”. Przeszły między Islandią i Grenlandią na otwarty Atlantyk, po czym odnalazły konwój HX-106, ale ponieważ w jego eskorcie znajdował się okręt liniowy „Ramillies”, zrezygnowały z ataku. 7 lutego w rejonie Sierra Leone pojawiły się na kursie konwoju SL-67. I tym razem strzegący transportowców brytyjski pancernik „Malaya” odstraszył napastników. Okręty liniowe naprowadziły jednak na konwój U-Booty, które zniszczyły pięć statków. Niedługo później łupem pary rajderów padły jednostki z rozwiązanego konwoju HX-106. Ogółem podczas tego rejsu „Scharnhorst” i „Gneisenau” zniszczyły lub zajęły 22 alianckie statki o łącznej pojemności 115 622 BRT.