– Muzeum powstało z zazdrości – śmieje się Joanna Piotrowska, prezes Feminoteki i pomysłodawczyni projektu mającego przybliżyć historię kobiet. W USA co chwila rodzą się podobne inicjatywy. – Postanowiłyśmy stworzyć prezentację kobiet znad Wisły, dzięki którym możemy dziś swobodnie się uczyć, wygłaszać swoje opnie.
Dziś oficjalne otwarcie placówki. Wirtualną podróż po feminoteka.pl/muzeum/ otwiera wystawa „Kobiety w walce o niepodległość”.
– O Aleksandrze Piłsudskiej większość wie tyle, że była żoną marszałka, koniec, kropka – mówi Piotrowska. – A tymczasem to jedna z głównych działaczek na rzecz równouprawnienia w wojsku.
Jak mówi Piotrowska, docieranie do takich historii przypomina pracę detektywistyczną. – Pamiątki często od lat zalegają w archiwach – mówi i apeluje do warszawiaków o podzielenie się swoimi wspomnieniami, listami czy zdjęciami. Ułatwi to powstawanie kolejnych wystaw tematycznych.Jedna z nich będzie dotyczyć stolicy. Nad jej przygotowaniem czuwa Sylwia Chutnik, varsavianistka. Dziś o godz. 19 na Chłodnej 25 poprowadzi spotkanie inaugurujące działalność muzeum. Wstęp wolny.