Termopile to symbol i miara bohaterstwa, najsłynniejsza w dziejach ofiara na ołtarzu ojczyzny. Przeto każdy chce mieć swoje Termopile. My też mamy kilka, choćby Zadwórze w 1920 roku, Wiznę w 1939, no i – naturalnie – Westerplatte. I tak też będzie zapewne po wsze czasy, mimo że faceci w skórzanych majtkach, którzy udają Spartan w filmie „Trzystu”, powinni odstręczyć od nich jakichkolwiek wielbicieli.
Sparta – najpewniej dzięki Termopilom – miała przez wieki świetną prasę. Ileż to pochlebnych sloganów, słów i przysłów historia związała z Lacedemończykami! Najbardziej tu stosowne „Przechodniu, powiedz Sparcie...”, ale też lakoniczność, spartańskie warunki, spartańskie wychowanie, takoż Sparta Praga, Sparta Rotterdam i Sparta Wrocław. Słyszał kto kiedy, aby klub sportowy (omal nie napisałem spartowy) nazwać Atenami? Prawda jednak, że w Sao Paulo egzystuje klub piłkarski Corinthians, co zawsze dziwiło mnie niepomiernie, albowiem zacne miasto Korynt niekoniecznie kojarzy się z piłką nożną.
Termopile to wielka sprawa, ale szczerze mówiąc, nigdy nie byłem wielbicielem kraju pięknych tańców i mrukliwych komandosów. W wojnie peloponeskiej zawsze byłem po stronie otwartych i uczonych Aten, a nie ponurej krainy nad Euratosem. Męstwo wojowników spod Termopil równoważy ich okrucieństwo podczas wcześniejszego podboju sąsiedniej Messenii, której ludność na kilkaset lat obrócono w niewolników czy półniewolników. Bohaterstwo tamtejszych powstańców sprawiło wiele kłopotów lacedemońskim zdobywcom – tu walka o wolność miała całkowicie antyspartański wydźwięk. Dzielna Messenia odzyskała niepodległość dopiero w IV wieku p.n.e., kiedy Epaminondas, znakomity wódz tebański, zdruzgotał potęgę Sparty w wielkich bataliach pod Leuktrami i Mantineą.
Trzeba tu koniecznie przypomnieć imię tego wielkiego pogromcy Spartan, był to bowiem dowódca zgoła genialny. Onże wymyślił słynny szyk skośny, jeden z najciekawszych i najskuteczniejszych taktycznych wynalazków w dziejach wojskowości. Stosował go jeszcze Fryderyk Wielki, bo też wielki był z niego łobuz.
Powiedzmy więc Sparcie, co powiedzieć nam przystoi, ale pamiętajmy, że w jej dziejach były nie tylko Termopile.