Jego potomek Ryszard Conigsburgh, hrabia Cambridge, pojął za żonę Annę, córkę Rogera Mortimera, hrabiego Marchii (March). Hrabiowie Marchii wywodzili się od Lionela, drugiego syna Edwarda III i starszego brata Edmunda Langleya oraz Jana z Gandawy, protoplasty Lancasterów. Ponadto ojciec i brat Anny zostali ogłoszeni następcami tronu Ryszarda II, zdetronizowanego wkrótce przez Henryka IV Lancastera. Tym sposobem książęta Yorku zyskali mocne prawa do angielskiej korony.

Wykorzystał to Ryszard, trzeci książę Yorku. Początkowo był biedny jak mysz kościelna, ale zgony krewnych, po których dziedziczył tytuły i dobra, otworzyły przed nim wrota kariery. W wieku 26 lat został namiestnikiem Francji z nominacji Henryka VI. Polityka nastawiona na pokojowe utrzymanie tego, co się da, z angielskich posiadłości na kontynencie, nie przysporzyła mu zwolenników wśród „jastrzębi” z Rady Regencyjnej.

Odwołany w 1445 roku z Francji, dwa lata później Ryszard dostał kolejny „gorący kartofel” – namiestnictwo w szarpanej wewnętrznymi konfliktami Irlandii. Ale i na Zielonej Wyspie sobie poradził; „rozumną i taktowną polityką uspokoił tę burzącą się prowincję i uczynił z niej najwierniejszy bastion rodu Yorków”.

Tymczasem w rządzonej przez dworskie kamaryle Anglii narastał chaos. Mając oparcie w Irlandii, Ryszard umocnił pozycję w radzie królewskiej, a w 1452 roku zażądał, by król ogłosił go swoim następcą. Tym razem przelicytował i został zamknięty w areszcie domowym. Wkrótce jednak koło fortuny obróciło się jeszcze raz i sprawiło, że potomkowie Ryszarda sięgnęli po koronę.

Trzecią siłą, która niespodziewanie skorzystała na konflikcie dwóch linii Plantagenetów, był niewiele znaczący wcześniej ród Tudorów. Co prawda rodzina ta wywodziła się po kądzieli od dawnych walijskich władców, ale jeszcze Owen Tudor (po walijsku Owen ap Meredith ap Tewdwr), dziad późniejszego króla Henryka VII, był zaledwie żołnierzem i dworzaninem – garderobianym Katarzyny, żony Henryka V. Po śmierci monarchy związał się z królową wdową i prawdopodobnie pojął ją w sekrecie za żonę. To był początek wielkiej kariery Tudorów, zwłaszcza że król uznał poczęte z tego związku dzieci i obdarował je dobrami. Edmund Tudor został pierwszym hrabią Richmond. Jego syn Henryk miał zaś odebrać tron Yorkom.