RZ: Z jakimi uczuciami pani, uczestniczka tamtych zdarzeń, osoba zaprzyjaźniona z bohaterami, obejrzała film „Trzech kumpli”?
Liliana Sonik: Z dużym podziwem dla jego autorek. To fenomenalny film. Rozgrywa się na wielu poziomach, opowiada dzieje trzech przyjaciół, ale i historię naszego pokolenia. Mówi też o sprawach uniwersalnych: o dobru i złu.
Czy przyczyni się do wyjaśnienia śmierci Pyjasa?
Przypuszczam, że tak. A w każdym razie pogłębi pamięć o Pyjasie i tamtych czasach. Autorki odnalazły wiele nowych informacji i wątków. To powinno być wykorzystane przez prokuratorów w nowym śledztwie prowadzonym przez IPN.
Ale czy będzie?