Pozycje sprzymierzonych rozciągały się na odcinku liczącym 5 km wzdłuż licznych wzgórz i pagórków poprzecinanych wąwozami. Głębokie tyły jego armii były zabezpieczone bagnami i rozlewiskami Odry. Prawe skrzydło Sałtykowa opierało się o wzniesienia Judenberg i Falkensteinberg, które stanowiły osłonę mostów na Odrze i ewentualną drogę odwrotu. Kluczową pozycją rosyjskiego centrum łączącego obie flanki było wzgórze Duży Spitzberg. Stanęły za nim pułki austriackie.

Lewe skrzydło rosyjskie pod dowództwem gen. Golicyna znajdowało się na wzgórzach Kuhberg i Mülberg. Zaginało się w stronę niewielkiej, bagnistej rzeki Hühner, tworząc coś na kształt obrony okrężnej. Na tyłach Kuhbergu stanęło w odwodzie 15 szwadronów jazdy.

Na skraju obu flanek dodatkowo wykonano drewniane przeszkody i zasieki mające zabezpieczyć sprzymierzonych przed nagłym oskrzydleniem. Baterie artylerii stanęły w redutach na Dużym Spitzbergu i Judenbergu, aby razić ogniem podchodzące pruskie oddziały. Ustawienie wojsk Sałtykowa wskazywało, że opierając swe tyły i flanki o bagna i rzeki, marszałek chciał zmusić Prusaków do frontalnego ataku na rosyjskie linie.

Tymczasem Fryderyk przekroczył Odrę pod Kostrzynem i 11 sierpnia stanął na północ od pozycji Sałtykowa. Mimo że zwiad poinformował króla, że Rosjanie i Austriacy są dobrze ufortyfikowani, ten postanowił zaatakować. Szybki manewr na rosyjskie tyły nie był możliwy ze względu na podmokły teren. W tej sytuacji Fryderyk zaplanował natarcie korpusu gen. Fincka na lewe skrzydło Rosjan od strony Mülbergu i wyjście sił głównych poprzez Las Frankfurcki skosem do wrogiego centrum. Przy zakładanym sukcesie oddziałów Fincka dawało to szanse na skoncentrowanie większości sił na jednym odcinku obrony nieprzyjaciela i systematyczne zwijanie jego pozycji ze wzgórz.