Aktualizacja: 23.04.2020 17:56 Publikacja: 23.04.2020 21:00
Radość żołnierzy amerykańskich na wieść o samobójczej śmierci Adolfa Hitlera. Gazety opublikowały tę wiadomość 1 maja 1945 r.
Foto: Keystone/Getty Images
4 kwietnia 2016 r. prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin podpisał dekret, na mocy którego zarządzanie archiwami państwowymi, publikacja materiałów, dostęp do nich i ich ujawnianie podlega bezpośrednio prezydentowi Rosji. Putinowski dekret zamknął zapoczątkowaną w czasach prezydentury Borysa Jelcyna liberalną politykę dostępu do tajemnic przeszłości. Szkoda, bo rosyjskie zbiory są szczególnie ważne dla rozwiązania zagadki śmierci Adolfa Hitlera.
Mające swoją siedzibę w centrum Moskwy Archiwum Państwowe Federacji Rosyjskiej (Gosudarstwiennyj Archiw Rossijskoj Fiederacyi – GARF) posiada w swoich zbiorach aż 7 milionów dokumentów powstałych od początku XIX stulecia aż do drugiej dekady XXI w. Wcześniej zbiory należały do Głównego Zarządu Archiwalnego przy Radzie Ministrów ZSRR (1960–1991), kontynuatora Głównego Zarządu Archiwalnego NKWD ZSRR (1938–1948). Większość archiwum stanowią oczywiście dokumenty pisane, ale w niezliczonej ilości gablot i szuflad są zgromadzone także stosy fotografii, tajnych akt i różnego typu przedmiotów, a wśród nich są obiekty, o których obejrzeniu marzy każdy historyk. To tzw. akta H, czyli wszystko, co dotyczy Adolfa Hitlera. Znaczna część tego zbioru nadal jest utajniona. Wśród licznych dokumentów i przedmiotów wywiezionych przez Sowietów w latach 1945–1946 z Berlina znajduje się niewielkie pudełko, w którym jest przechowywany fragment rzekomej czaszki Adolfa Hitlera.
Do trzech lat więzienia grozi mieszkańcowi Częstochowy, który zaprzeczał zbrodniom popełnionym przez Niemców w obozach koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau oraz na Majdanku.
Już opadł kurz po tegorocznej paraolimpiadzie w Paryżu, buchalterzy posegregowali medale według kolorów, obliczyli, jaki statystycznie nakład finansowy przypada na jeden medal, osłabło też zainteresowanie sekundami w wyścigach i centymetrami w rzutach. Można więc zachować się „niesportowo” i zadać pytanie: od jak dawna osoby niepełnosprawne traktowane są po ludzku?
W 1939 r. granica między walką prowadzoną przez regularne Wojsko Polskie a partyzantką tworzoną przez żołnierzy z rozbitych, odciętych bądź „zabłąkanych” oddziałów była bardzo płynna. Wojnę szarpaną przeciwko Niemcom rozpoczął nie tylko major Henryk Dobrzański „Hubal”.
85 lat temu, 26 października 1939 r., Hans Frank – minister bez teki w rządzie III Rzeszy i wyższy zarządca cywilny okupowanych ziem polskich przy naczelnym dowództwie Wehrmachtu na Wschodzie – proklamował tzw. Generalne Gubernatorstwo (GG).
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
„Wspólnota stołu to ponadczasowa wartość, której ogromne znaczenie dla jedności nie tylko rodziny, ale i całego społeczeństwa, dostrzegali nasi przodkowie” – mówi pisarz Andrzej Fiedoruk, autor książki „Jak dawniej jadano”.
Donald Trump postrzega świat z perspektywy dewelopera, a Władimirowi Putinowi zależy, by traktować go z szacunkiem - pisze w swoich pamiętnikach Angela Merkel. Fragmenty książki, która ma mieć premierę 26 listopada, publikuje niemiecki tygodnik „Die Zeit”.
Jeśli linia lotnicza odwołuje połączenie, a w ramach zastępczego lotu oferuje jedynie kolejne ze swojej puli, choć na danej trasie są wcześniejsze realizowane przez innych przewoźników, pasażer ma prawo do odszkodowania - orzekł niemiecki Trybunał Sprawiedliwości.
Nie wiadomo do końca, kto poprowadzi socjaldemokratów do wyborów na początku przyszłego roku. Obecny kanclerz czy jego minister obrony Boris Pistorius?
Pion śledczy IPN w Warszawie zakończył śledztwo w sprawie zbrodni popełnionych przez Niemców na obywatelach polskich w obozie koncentracyjnym Dachau. Umorzył je, bo prawdopodobnie sprawcy nie żyją. Ale nie ma takiej pewności.
Zespół śledczy badający nieprawidłowości w funkcjonowaniu podkomisji smoleńskiej wszczął pięć śledztw i przejął dwa - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. Dotyczą one m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez byłego szefa podkomisji i byłego ministra obrony narodowej, posła PiS Antoniego Macierewicza.
Po raz pierwszy w Niemczech ma się pojawić landowy rząd z udziałem antysystemowego Sojuszu Sahry Wagenknecht. Partie głównego nurtu, CDU i SPD, godzą się na to, by nie wzmocnić w Turyngii AfD. Godzą się też na prorosyjskie sformułowania w umowie koalicyjnej.
Liberałowie zza oceanu twierdzą, że sowiecki wywiad nigdy nie zbudował V kolumny wśród amerykańskich elit. Trwające do dziś próby dyskredytowania komisji parlamentarnej senatora Josepha McCarthy’ego dowodzą jednak czegoś kompletnie odwrotnego.
Już 32 lata temu na własnej skórze się przekonałem, do czego jest zdolny Antoni Macierewicz i nic więcej zdziwić mnie nie może. Zjechał pan Antoni do Nowego Jorku, gdzie byłem od dwóch lat konsulem generalnym, i wygłosił osobliwy odczyt w szacownym Instytucie Józefa Piłsudskiego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas