Warszawa: Jacek Leociak wydał nową książkę o gettcie

Mury getta dzieliły miasto na dwie części. Bariera nie była szczelna. Przemycano, co się dało. O śladach przeszłości we współczesnej Warszawie mówi książka Jacka Leociaka

Publikacja: 30.01.2011 13:22

Mur getta biegł tuż przy pałacu Mostowskich...

Mur getta biegł tuż przy pałacu Mostowskich...

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Szmuglowali wszyscy moi sąsiedzi – opowiada Janina Dziekońska (rocznik 1923), która na Starówce mieszka od urodzenia.

– Byłam młoda, to się do tego nie pchałam. Ale widziałam, jak przerzucano worki z żywnością przez mur. I jak policjant brał pieniądze za to, by nie przeszkadzać – wspomina kobieta. – Innym razem spotkałam znajomego z workiem na plecach. Widzę, że on jakoś dziwnie się męczy. A przecież ziemniaki nie są takie ciężkie. Zdradził, że ma broń dla getta.

Stoimy przy ul. Freta, równoległej do Koźlej. Sąsiadujące domy należały do dwóch zupełnie różnych światów.

– Miejsca, gdzie granica biegła między posesjami, były idealne do szmuglu – wyjaśnia historyk Jacek Leociak, którego książka „Spojrzenia na warszawskie getto” ukaże się w najbliższych dniach.

Autor szuka śladów nieistniejącego miasta. Przywraca je pamięci.

[srodtytul]Okno dla gojów i Żydów [/srodtytul]

Zapewne niewiele osób przychodzących na niedzielną mszę do kościoła oo. Franciszkanów wie, że także tędy przemycano żywność.

Na tablicę pamiątkową prawie nikt nie zwraca uwagi.

O wojenny mur pytaliśmy kilkudziesięciu mieszkańców. Odpowiedziała tylko pani Janina.

[link=http://www.zw.com.pl/artykul/560777_Straznicy-pamieci.html]Czytaj więcej w Życiu Warszawy[/link]

Szmuglowali wszyscy moi sąsiedzi – opowiada Janina Dziekońska (rocznik 1923), która na Starówce mieszka od urodzenia.

– Byłam młoda, to się do tego nie pchałam. Ale widziałam, jak przerzucano worki z żywnością przez mur. I jak policjant brał pieniądze za to, by nie przeszkadzać – wspomina kobieta. – Innym razem spotkałam znajomego z workiem na plecach. Widzę, że on jakoś dziwnie się męczy. A przecież ziemniaki nie są takie ciężkie. Zdradził, że ma broń dla getta.

Historia
Krzysztof Kowalski: Zabytkowy łut szczęścia
Historia
Samotny rejs przez Atlantyk
Historia
Narodziny Bizancjum
Historia
Muzeum rzezi wołyńskiej bez udziału państwa
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Historia
Rocznica wyzwolenia Auschwitz. Przemówią tylko Ocaleni
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego