Coś zasadniczego łączy 17 sierpnia 1920 i 1980 roku. Sto lat temu dopiero dzień po skutecznym kontrataku 16 sierpnia (a nie w przeddzień, co przyjęto za datę zwycięstwa – czysto propagandową) można było poczuć, że od polskiego wału obronnego, wspartego ogólnospołeczną mobilizacją, odbijają się bolszewickie zastępy. Sześć dekad później powstaje w Peerelu dokument, który – choć wywrotowy – uznany zostaje najszerzej; także dzięki niemu z komunizmu zdaje się wyłamywać społeczeństwo. Solidarność polską, trwającą wbrew wszystkiemu, definiują najmocniej te dwa wydarzenia XX wieku.

40. rocznica Solidarności, lekceważona z powodu najgłębszej od lat polaryzacji Polski i niszczenia historycznego znaku w procesie rozbijania wspólnoty, może być jednak okazją do odwrócenia znaczeń. Wystarczy zdjąć z Solidarności współczesny cudzysłów – wrócić do jej pierwotnego sensu, który jest przeciwieństwem tego, co dziś uważa się za oblicze „S".

KARTA powstała w styczniu 1982, niejako w obronie Solidarności. Teraz proponujemy zbiorowy namysł nad 21 tezami. Niech będą punktem wyjścia do kolejnej dekady, po trzech traconych, znów w drodze do wspólnotowej, lepszej Polski.

Zbigniew Gluza jest prezesem Ośrodka Karta