Reklama

Obraz pełen tajemnic: Zjawa Barbary Radziwiłłówny

Wojciech Gerson, wybitny pedagog oraz reprezentant realizmu i akademizmu w drugiej połowie XIX w., spośród swoich obrazów najwyżej cenił te o tematyce historycznej, konkurował bowiem z samym Matejką.

Publikacja: 01.07.2021 21:00

Obraz pełen tajemnic: Zjawa Barbary Radziwiłłówny

Foto: Wikipedia

Dorównanie niezwykle płodnemu twórczo Janowi Matejce było niemożliwością: on do dnia swej śmierci (1 listopada 1893 r.) namalował ponad 300 obrazów – głównie o tematyce historycznej. Matejko był artystą krakowskim i poddanym cesarza Franciszka Józefa, gdyż dawna stolica I Rzeczypospolitej podlegała wówczas zaborowi austriackiemu. Kształcił się w Krakowie, Monachium i Wiedniu. Wojciech Gerson natomiast – rodowity warszawiak z zaboru rosyjskiego, poddany carów z dynastii Romanowów – studiował malarstwo w Warszawie, Paryżu i Petersburgu. Można więc rzec, że był to odwieczny pojedynek krakowsko-warszawski. Gerson nie mógł konkurować z Matejką liczbą własnych obrazów, skupił się więc na scalaniu i promowaniu warszawskiego środowiska malarzy, na kształceniu młodych adeptów sztuki (notabene Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Warszawie od 1981 r. nosi imię Wojciecha Gersona). Jego niewątpliwym sukcesem było utworzenie w 1860 r. Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, które zostało powołane dzięki niemu oraz Aleksandrowi Lesserowi, Alfredowi Schouppé i Marcinowi Olszyńskiemu. Zanim jednak wkroczył na artystyczne salony, przebył długą drogę.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Historia
Muzeum Getta Warszawskiego nie chce tramwaju z gwiazdą Dawida
Historia
Konspiratorka z ulicy Walecznych. Historia Izabelli Horodeckiej
Historia
Alessandro Volta, rekordzista w dziedzinie odkryć przyrodniczych
Historia
Pierwsi, którzy odważyli się powiedzieć: „Niepodległość”. Historia KPN
Historia
Kiedy w Japonii „słońce spadło na głowę”
Reklama
Reklama