Jaki był udział gen. Andersa, dowódcy Armii Polskiej w ZSRS, w tym doniosłym wydarzeniu? Na pierwszy rzut oka pytanie tego typu może wydać się przewrotne albo pozbawione sensu: któż, jeśli nie dowódca, decyduje o losach swej armii?
Wychodzić czy nie wychodzić?
Różnie z tym bywa. Ale jeśli chodzi o wojsko polskie w Rosji, to decydować czy współdecydować o nim chciały różne podmioty. Obok jego dowódcy były to: władze sowieckie, brytyjskie, amerykańskie i last, but not least – polski naczelny wódz. Nie zawsze owe podmioty zmierzały w tym samym kierunku, co prowadziło do rozmaitych, często bardzo poważnych perturbacji. Najlepszą ilustracją tego stanu są losy pomysłu ewakuacji armii, który narodził się w 1941 r. Jego autorem był brytyjski premier Winston Churchill, który dowiedziawszy się, że strona rosyjska nie ma dla powstającego w Rosji polskiego wojska wystarczającej ilości broni i ekwipunku, zaproponował, by wojsko to przenieść do Iranu. Tam – jak obiecywał – Brytyjczycy dostarczą wszystkiego, czego Polakom brakowało, by stać się armią gotową do walki. Elementem tej koncepcji był powrót armii na terytorium sowieckie i wspólna walka z Armią Czerwoną z Niemcami.
Próba wcielenia tego planu w życie przez gen. Sikorskiego w czasie jego wizyty w Związku Sowieckim w grudniu 1941 r. doprowadziła świeżo reanimowane stosunki polsko-sowieckie na skraj przepaści. Stalin uznał bowiem cały pomysł za anglosaską intrygę, której celem było zabranie wojska polskiego z Rosji po to, by walczyło ono w obronie Imperium Brytyjskiego, np. w Singapurze. W rezultacie Sikorski z zamiaru ewakuacji się wycofał.
Stalin odcina żywność
Wspaniałe plany, które stworzono na Kremlu, przetrwały tylko do marca 1942 r., wtedy strona sowiecka obcięła drastycznie ilość żywności przydzielanej polskiemu wojsku – niemal o dwie trzecie. Anders usiłował uzyskać cofnięcie tej decyzji u Stalina, ale satysfakcjonującej decyzji nie uzyskał. Sowiecki dyktator tłumaczył, że nastąpiła katastrofa żywnościowa po wybuchu wojny japońsko-amerykańskiej. To wymuszało redukcję żywności dla wszystkich oddziałów niebiorących udziału w walkach – a nawet rozwiązanie niektórych formacji. Ostatecznie limit racji żywnościowych dla polskiego wojska ustalił na 44 tys. Nadwyżka armii, która w całości liczyła wówczas blisko 70 tys. żołnierzy, miała być – zgodnie z propozycją Andersa – ewakuowana do Iranu.
Decyzja Stalina była dla gen. Andersa, który zresztą nie dopatrywał się w niej drugiego dna, olbrzymim rozczarowaniem. Upadły bowiem jego nadzieje na zbudowanie w ZSRS 100-tysięcznej armii polskiej. Dlatego postanowił doprowadzić do ewakuacji do Iranu również tej części armii, która miała pozostać w ZSRS. Anders był przekonany, że głównym terenem zmagań z Niemcami w 1942 r. będzie Środkowy Wschód – tam też należy skoncentrować możliwie wielką liczbę wojsk polskich.
Wbrew Sikorskiemu
Gen. Sikorski nie podzielał jego poglądów. Anders nie przejął się stanowiskiem Naczelnego Wodza i postanowił przeprowadzić swój plan. Na początku czerwca 1942 r. zwrócił się bezpośrednio do Stalina, proponując przesunięcie wojsk polskich ze Związku Sowieckiego na Środkowy Wschód. Motywował to różnymi względami m.in. złymi warunkami, w jakich organizuje się wojsko polskie w Rosji, ale także potrzebą skupienia wojsk polskich na zagrożonym terenie Środkowego Wschodu. Zagrożenie to miało pochodzić z dwóch kierunków: z Egiptu oraz z Kaukazu, które miały stać się obiektami ofensywnych działań niemieckich.