Tajemnica pudła o sygnaturze Dep. 39

W bibliotece publicznej w Berlinie znaleziono nie tylko rękopis hymnu „Gaude Mater Polonia”, ale także inne zabytki zrabowane z Polski, w tym związane z polskim wieszczem.

Aktualizacja: 24.12.2024 07:10 Publikacja: 24.12.2024 04:30

Fragment płockiego rękopisu

Fragment płockiego rękopisu

Foto: Instytut Sztuki PAN

Pierwsze informacje na ten temat trafiły do resortu kultury już w 2017 r. Od tego czasu prowadzone są badania pochodzenia złożonych w pudle o sygnaturze Dep. 39 z napisem „Polon. Russ” dokumentów i książek. Resort kultury prowadzi takie badania razem z Biblioteką Narodową w Warszawie. Najpewniej przygotowany zostanie wniosek o zwrot tych zabytkowych obiektów.

Z odpowiedzi na interpelację poselską kilku posłów PiS, którą przekazał Andrzej Wyrobiec, wiceminister kultury, wynika, że mowa jest o ok. 40 obiektach, które zostały znalezione w Staatsbibliothek zu Berlin. O czym zresztą niemiecka biblioteka powiadomiła polską narodową książnicę.

Czytaj więcej

„Gaude Mater Polonia” nie wróci do nas szybko

Co znajduje się w pudle „Polon. Russ” w berlińskiej bibliotece?

W pudle sygnowanym napisem „Polon. Russ” znajdują się cztery grupy obiektów pochodzących z Polski: rękopisy z Biblioteki Ordynacji Zamojskiej z charakterystycznymi oznaczeniami własnościowymi; rękopisy bez oznaczeń pochodzące ze spuścizny Władysława Mickiewicza oraz katalogi zbiorów i spisy książek Biblioteki Polskiej w Paryżu; rękopisy różnego pochodzenia – w tej grupie znajduje się rękopis z przekazem hymnu „Gaude Mater Polonia”; rękopisy różnego pochodzenia luźne.

Przypomnijmy, że w marcu tego roku Biblioteka Narodowa wykupiła od pięciu spadkobierców ordynata Jana Tomasza Zamoyskiego depozyt Biblioteki Ordynacji Zamojskiej za 55 mln zł. Napisaliśmy o tym jako pierwsi w „Rzeczpospolitej”. Od tego momentu Biblioteka Narodowa może się starać o zwrot rękopisów zakupionych przez Zamoyskich. W Staatsbibliothek zu Berlin znajdują się też rękopisy Władysława Mickiewicza, działacza emigracyjnego, publicysty i księgarza, który był synem wieszcza Adama Mickiewicza. Promował on twórczość swojego ojca m.in. w Paryżu.

Ministerstwo Kultury zbiera dowody, skąd pochodzą znalezione dzieła

„Skrupulatny proces weryfikacji ujawnionych dóbr kultury jest niezbędny do ich należytego zidentyfikowania. Dopiero niepodważalny dowód w postaci potwierdzenia tożsamości obiektu i bezsprzeczne wskazanie jego proweniencji pozwalają na podjęcie odpowiednich działań restytucyjnych w myśl przepisów prawa krajowego oraz międzynarodowego. Proces ten może okazać się niejednokrotnie długotrwały i rozłożony w czasie” – tłumaczy tak długi proces sprawdzania zawartości paczki o sygnaturze Dep. 39 wiceminister Wyrobiec.

Wydaje się jednak, że nie ma wątpliwości co do pochodzenia rękopisu hymnu „Gaude Mater Polonia”, który oznaczony jest pieczęciami płockiej biblioteki seminaryjnej. Został on zagrabiony przez Niemców w 1941 r., a zbiory zostały początkowo wywiezione do Królewca, a potem do jednego z magazynów znajdujących się na terenie III Rzeszy.  

Resort kultury przypomina, że w przypadku strat wojennych odnalezionych w zbiorach publicznych w Niemczech roszczenie o zwrot kierowane będzie zarówno do berlińskiej biblioteki, jak i do Federalnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Czytaj więcej

Czy Berlin zwróci obrazy wywiezione z Wrocławia? „Władze polskie nie wystosowały zapytania”

Na razie nie wiadomo, kiedy to się stanie. Tak wynika bowiem z odpowiedzi, które otrzymaliśmy zarówno z Ministerstwa Kultury, jak i z MSZ oraz ambasady Niemiec w Warszawie. „Polskie stanowisko w sprawie restytucji polskich dóbr kultury przez Niemcy nie ulega zmianie. Intencją władz polskich jest osiągnięcie zadowalającego rozwiązania problemu szeroko rozumianych dóbr kultury w stosunkach polsko-niemieckich, które pozwoli obu stronom na jego zamknięcie, a także zaspokojenie przyszłych ewentualnych roszczeń, w tym również ze strony osób prywatnych” – poinformował nas Departament Informacji MSZ. Ale jednocześnie urzędnicy dodali, że resort dyplomacji nie prowadzi aktualnie rozmów ani negocjacji ze stroną niemiecką na temat zapisu pieśni „Gaude Mater Polonia” ani innych polskich dzieł sztuki.

W berlińskich muzeach są obrazy wywiezione z Wrocławia w czasie wojny

W publicznych niemieckich zbiorach znajdują się także inne dzieła sztuki zrabowane przez Niemców w czasie ostatniej wojny. Napisaliśmy o tym jako pierwsi w „Rzeczpospolitej”. Badacz strat wojennych, autor publikacji na temat zaginionych w czasie II wojny światowej dzieł sztuki dr Robert Kudelski w trakcie badań poświęconych składnicy zabytków, jaką Niemcy zorganizowali w rezydencji Hansa Heinricha XVIII von Hochberga w Roztoce, prześledził losy obrazów pochodzących z przedwojennej kolekcji Śląskiego Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu. I w berlińskich muzeach (m.in. w Galerii Narodowej) odnalazł pięć obrazów z tej kolekcji, m.in. autorstwa Michaela Leopolda Willmanna, Antoine’a Pesne’a, Anny Dorothei Therbusch-Lisiewskiej. O tych obrazach został powiadomiony resort kultury.

Pierwsze informacje na ten temat trafiły do resortu kultury już w 2017 r. Od tego czasu prowadzone są badania pochodzenia złożonych w pudle o sygnaturze Dep. 39 z napisem „Polon. Russ” dokumentów i książek. Resort kultury prowadzi takie badania razem z Biblioteką Narodową w Warszawie. Najpewniej przygotowany zostanie wniosek o zwrot tych zabytkowych obiektów.

Z odpowiedzi na interpelację poselską kilku posłów PiS, którą przekazał Andrzej Wyrobiec, wiceminister kultury, wynika, że mowa jest o ok. 40 obiektach, które zostały znalezione w Staatsbibliothek zu Berlin. O czym zresztą niemiecka biblioteka powiadomiła polską narodową książnicę.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Impas w sprawie ekshumacji ofiar ukraińskich nacjonalistów trwa
Kultura
Miliony za wykup depozytu z rąk spadkobierców ordynata Zamoyskiego
Historia
Jezus Chrystus nie urodził się w roku zerowym. Takiego roku bowiem nie było
Historia
Boże Narodzenie w wiekach średnich
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Historia
IPN oskarża sędziów i prokuratorów stanu wojennego
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku