Muzeum Treblinki podpisało porozumienie z Żydowskim Instytucie Historycznym, aby stworzyć ekspozycję stałą w nowo powstającym budynku. Naukowcy z ŻIH przygotują koncepcję merytoryczną wystawy. Zespołem tym pokieruje prof. Andrzej Żbikowski. Ten instytut powsiada najwięcej materiałów dotyczących getta warszawskiego i obozu w Treblince m.in. archiwum organizacji Oneg Szabat.
Budynek muzeum w Treblince powstanie do 2026 r.
Nowy pawilon muzealny ma powstać do 2026 r., tuż obok istniejących zabudowań. – Planujemy, że prace, które właśnie się zaczynają, zakończą się w grudniu 2025 r., a wystawa stała zostanie odsłonięta 2 sierpnia 2026 r. w rocznicę buntu więźniów – mówi dr Edward Kopówka, dyrektor Muzeum Treblinki. Budowa pawilonu muzealnego zostanie sfinansowana przez ministerstwo kultury oraz Samorząd Województwa Mazowieckiego, które prowadzą tą placówkę. Koszt budowy obiektu został oszacowany na 45 mln zł. - I na to pieniądze są, niestety nie mamy na dzisiaj pieniędzy na wystawę stałą. Będziemy prowadzili rozmowy ze stroną niemiecką, aby włączyła się w ten projekt – dodał dr Kopówka.
Czytaj więcej
Na terenie dawnego obozu zagłady Treblinka II naukowcy znaleźli miejsce, gdzie najpewniej znajdowały się komory gazowe.
W części ekspozycyjnej budynku prócz wystawy stałej i czasowej, znajdzie się sala, w której prezentowane będą rzeźby Samuela Willenberga, uczestnika buntu więźniów z 2 sierpnia 1943 r. Budynek zaprojektowała firma Bujnowski Architekci. Zaplanowany został na planie prostokąta o powierzchni użytkowej 1 800 mkw, a wystawa stała ma mieć powierzchnię 500 mkw. Będzie miał dwie kondygnacje, w tym jedną podziemną. W budynku znajdzie się też wielofunkcyjna sala dla stu osób oraz trzy sale edukacyjne. Dodatkowo, m.in. miejsce do modlitwy, pomieszczenia biurowe oraz archiwum i biblioteka, a także magazyny. – Powstanie też mur pamięci na którym zostaną umieszczone nazwiska ok. 130 tys. ofiar, ale w Treblince zginęło ponad 900 tys. osób – przypomina dr Kopówka.
Jak będzie wyglądał budynek Muzeum w Treblince
Kilka miesięcy temu architekt Piotr Bujnowski opisał, że osoba odwiedzająca obiekt na początku zobaczy pojedynczą, długą i wysoką 4-metrową ścianę – mur z cegły, w którym jest tylko jeden otwór.