Wszystkie twarze Lee Harveya Oswalda

Wiele poszlak wskazuje, że człowiek oskarżony o zabójstwo prezydenta Kennedy’ego pracował dla sowieckich tajnych służb. Ale czy tylko dla nich?

Publikacja: 16.11.2023 21:00

Lee H. Oswald (w środku), domniemany zabójca prezydenta Johna F. Kennedy'ego, został śmiertelnie pos

Lee H. Oswald (w środku), domniemany zabójca prezydenta Johna F. Kennedy'ego, został śmiertelnie postrzelony 24 listopada 1963 r. przez właściciela klubu nocnego Jacka Ruby'ego (tyłem, z bronią) w siedzibie policji w Dallas

Foto: UPPA/Photoshot/be&w

Już pod koniec listopada 1963 roku wielu Amerykanów zastanawiało się, czy 22 listopada ich prezydent zginął w wyniku działań wrogiego mocarstwa – Związku Sowieckiego. John Fitzgerald Kennedy był przecież przywódcą, który totalnie upokorzył Chruszczowa i Sowietów podczas kubańskiego kryzysu rakietowego. Wielu Amerykanów pamiętało go jako twardego antykomunistę z lat 50., przyjaciela senatora Josepha McCarthy’ego. Tymczasem Lee Harvey Oswald, człowiek oskarżony o jego zabójstwo, był „lewackim świrem” otwarcie wyrażającym poparcie dla reżimu Castro. Był też amerykańskim zdrajcą, który w 1959 r. wyjechał do ZSRR i wyrzekł się obywatelstwa USA, by po trzech latach wrócić do Ameryki z rosyjską żoną. Czyżby więc prezydenta zabił sterowany przez Sowietów zabójca? Osławiona Komisja Warrena, badająca okoliczności zamachu w Dallas, stwierdziła, że „nie znalazła dowodów”, by Oswald był uczestnikiem jakiegokolwiek spisku na życie prezydenta, ani też, że był agentem sowieckim, a nawet by „doświadczył wyjątkowo przychylnego traktowania podczas wjazdu do ZSRR”. W 1979 r. tzw. komisja ds. zabójstw powołana przez amerykańską Izbę Reprezentantów stwierdziła w swoim raporcie, że „rząd sowiecki nie był zaangażowany w zabójstwo” JFK, a „reakcje rządu sowieckiego oraz obywateli ZSRR wydały się wynikać ze szczerego szoku i autentycznego żalu”. Te konkluzje zostały uznane za wyjątkowo naiwne, choćby przez generała Iona Mihaia Pacepę, w latach 1972–1978 wiceszefa DIE, czyli rumuńskiego wywiadu cywilnego, a później najwyższego rangą uciekiniera z komunistycznych tajnych służb na Zachód. Ion Pacepa był przekonany, że Oswald zabił Kennedy’ego na rozkaz Chruszczowa i twierdził, że taką opinię podzielało wielu funkcjonariuszy komunistycznych tajnych służb.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Historia
Przypadki szalonego Kambyzesa II
Historia
Paweł Łepkowski: Spór o naturę Jezusa
Historia
Ekshumacje w Puźnikach. Do odnalezienia drugi dół śmierci
Historia
Paweł Łepkowski: „Największy wybuch radości!”
Historia
Metro, czyli dzieje rozwoju komunikacji miejskiej Część II
Historia
Krzysztof Kowalski: Cień mamony nad przeszłością
Historia
Wojskowi duchowni prawosławni zabici przez Sowietów w Katyniu będą świętymi