Hiszpański galeon „San José” przewoził 11 milionów (!) złotych monet, sztabki srebra, szmaragdy, zatonął w 1708 r. w wyniku bitwy morskiej. Wrak odkryto w 1981 r., co dało początek drugiej o niego batalii, tym razem bez udziału dział. Przystąpiły do niej trzy kraje: Hiszpania, Kolumbia i Boliwia. Kancelarie prawne „rozgrzały się do czerwoności”, sprawa ciągnęła się kilka lat. Ostatecznie trybunał w Waszyngtonie rozstrzygnął ją na korzyść władz kolumbijskich.
Casus wraku „San José” to niejedyna międzynarodowa batalia o skarby Neptuna. Amerykański statek „Odyssey Explorer”, należący do Odyssey Marine Exploration, tygodniami tkwił w porcie w Gibraltarze, od czasu do czasu wychodził w morze i wracał. Dopóki znajdował się na hiszpańskich wodach terytorialnych, eskortowały go kutry patrolowe marynarki wojennej tego kraju, ale poza swoimi wodami nie miały do tego prawa. Hiszpanie podejrzewali, że Amerykanie plądrują jakiś wrak. Rząd Hiszpanii oficjalnie upomniał się o skarb: chodziło o 17 ton monet wartych 500 milionów dolarów! Amerykanie za pomocą podwodnego robota wydobyli je z wraku spoczywającego na głębokości 1100 metrów. Hiszpanie ustalili i udowodnili przed sądem, że wrak to „Nuestra Señora de las Mercedes”. Okręt płynął z Peru. W październiku 1804 r. zaatakowała go flota brytyjska – pocisk trafił w magazyn prochu i fregata wyleciała w powietrze.
Czytaj więcej
Szeroko pojęta archeologia podwodna to dziedzina, w której wydarzenia przypominają sceny z filmów sensacyjnych. Właśnie rozpoczęło się polowanie na największy skarb w historii świata. Znajduje się we wraku XVIII-wiecznego hiszpańskiego żaglowca. Oprócz nurków w polowanie to zaangażowani są prawnicy i dyplomaci. Według szacunków skarb wart jest 17 miliardów euro.
Proces o prawo do wraku trwał dwa lata. Roszczenia zgłosił także rząd w Limie, ponieważ część monet została wybita na terytorium Peru. Ostatecznie trybunał w Tampie na Florydzie przyznał prawo własności Hiszpanii.
Nauczone tym doświadczeniem władze Meksyku w ogóle nie zezwoliły Odyssey Marine Exploration na zbliżanie się do wraku żaglowca z XVII stulecia. W 1641 r. hiszpańska flota złożona z 13 żaglowców wyruszyła z meksykańskiego Veracruz do Kadyksu leżącego po drugiej stronie Atlantyku. Wiozła ponad 2 miliony ówczesnych pesos, sztabki srebra, czekoladę i skóry. Kruszec umieszczono na galeonach „Nuestra Señora del Juncal” i „Santa Teresa”; podczas sztormu wszystkie żaglowce zatonęły na wysokości półwyspu Jukatan w zatoce Campeche.