Międzywojenna Europa była prawdziwym polem geopolitycznej i szpiegowskiej bitwy. I wojna światowa gruntownie przemeblowała kontynentalny ład i na nowo zakreśliła mapę państwową. W połowie dwudziestolecia nad Europą zawisły upiory dwóch totalitaryzmów, które narodziły się po to, aby wziąć rewanż za 1918 r. Pierwszym była III Rzesza dysząca żądzą światowej dominacji. Ideologia rasowej wyższości stała się pożywką dla wszelkich nacjonalizmów, z czego obficie korzystał Berlin. Hitlerowski wywiad wspierał zatem i szkolił bojówki z Europy Środkowej i Wschodniej, aby te wysadziły w powietrze narodowe granice we wszystkich zapalnych punktach kontynentu. Identyczną strategią i w tym samym celu posługiwała się komunistyczna Moskwa. Macki wywrotowej hydry walki klas rozciągnięte w postaci Kominternu (międzynarodówki partii komunistycznej) burzyły od środka wrogi kapitalizm i demokrację.