[srodtytul][link=http://www.rp.pl/artykul/235912.html" "target=_blank]Przeczytaj: Piotr Zychowicz - "Poszukiwany Józef Światło"[/link] [/srodtytul]
To historyczna sensacja - uważa RMF FM, który dotarł do tej informacji. Do tej pory uważano bowiem, że Światło zmarł w 1975 roku, 22 lata po swej ucieczce. Gdy decydował się na nią, był zastępcą Anatola Fejgina - dyrektora Departamentu X Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, zajmującego się „dbaniem o czystość” szeregów partyjnych.
Bojąc się, że po śmierci Stalina zostanie osądzony, Światło "wybrał wolność" w grudniu 1953 roku w Berlinie Zachodnim. Oddał się tam w ręce Amerykanów i został natychmiast wywieziony za ocean, gdzie udzielono mu azylu. Światło zdradził wiele tajemnic komunistycznego reżimu. Rewelacje te ujawnił następnie podczas słynnych audycji Radia Wolna Europa z cyklu „Za kulisami bezpieki i partii”.
O życiu Światły w USA i jego fałszywej tożsamości wiadomo niewiele. Podobno używał nazwiska panieńskiego matki (Wieseltur) i osiadł na farmie, gdzie hodował ukochane zwierzęta. Ostatni potwierdzony kontakt ze światem miał w połowie lat 60., gdy Radio Wolna Europa chciało u niego zamówić tekst. Potem trop się urywał.
Najczęściej mówiło się, że zmarł w 1975 roku. Według innej wersji zginął w wypadku samochodowym pod koniec lat 60. Mogły to być dezinformacje chroniących go amerykańskich służb specjalnych.