IPN nie zrezygnował z ekshumacji

Mimo niezadowolenia rodziny Instytut Pamięci Narodowej postanowił przeprowadzić ekshumację zwłok Stanisława Pyjasa. Prokurator prowadzący śledztwo skierował do biegłych 22 pytania, dotyczące obrażeń, jakie odniósł Pyjas. Odpowiedź mają dać wyniki badań kości

Aktualizacja: 22.03.2010 15:33 Publikacja: 22.03.2010 12:02

IPN nie zrezygnował z ekshumacji

Foto: ROL

Szef pionu śledczego krakowskiego IPN Piotr Piątek poinformował, że zarządzenie o przeprowadzeniu ekshumacji wydano 9 marca. Znalazło się ono w postanowieniu o zasięgnięciu nowej opinii biegłych na temat rodzaju i miejsc obrażeń na ciele Stanisława Pyjasa.

Podstawą opinii ma być "przede wszystkim analiza i zbadanie pozostałości kośćca" Pyjasa - stwierdzono w komunikacie prasowym.

Według IPN, ekshumacja ma doprowadzić do "sformułowania ostatecznych ocen w kwestii mechanizmu i przyczyn śmierci Pyjasa". Nie podano daty ekshumacji.

Jak podkreślił prok. Piątek w odczytanym komunikacie, IPN pozostaje w kontakcie z członkami rodziny Stanisława Pyjasa "w zakresie przekazywania im informacji o celowości i niezbędności przeprowadzenia ekshumacji, które doprowadziły do wyjednania ich zrozumienia i przychylności dla działań, podejmowanych w toku prowadzonego śledztwa".

Prok. Piątek odmówił podania bliższych informacji w tej sprawie, powołując się na "szeroko pojęte dobro śledztwa". Dziennikarze nie mogli ustalić, czy sformułowanie o "wyjednaniu zrozumienia i przychylności" rodziny dla działań śledztwa oznacza ich zgodę na ekshumację. W świetle prawa, zgoda rodziny nie jest konieczna do ekshumacji.

W czwartek prezes IPN Janusz Kurtyka poinformował, że prokuratorzy prowadzący śledztwo ws. śmierci Pyjasa zdecydowali o ekshumacji jego zwłok. Jednak matka Stanisława Pyjasa powiedziała, że pisała do IPN z prośbą, by zrezygnować z ekshumacji - "żeby zostawić to w spokoju".

Ciało Stanisława Pyjasa znaleziono 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie. Prokuratura umorzyła wówczas śledztwo, podając, że Pyjas "spadł ze schodów". Dla przyjaciół i znajomych Pyjasa ta wersja okoliczności jego śmierci była od początku niewiarygodna; wiedzieli, że interesowała się nim bezpieka.

Śledztwo wznowiono w 1991 r., a potem jeszcze kilkakrotnie podejmowano i umarzano z powodu niemożności wykrycia sprawców. Śledztwo krakowskiego IPN jest już piątym śledztwem ws. śmierci Pyjasa.

Szef pionu śledczego krakowskiego IPN Piotr Piątek poinformował, że zarządzenie o przeprowadzeniu ekshumacji wydano 9 marca. Znalazło się ono w postanowieniu o zasięgnięciu nowej opinii biegłych na temat rodzaju i miejsc obrażeń na ciele Stanisława Pyjasa.

Podstawą opinii ma być "przede wszystkim analiza i zbadanie pozostałości kośćca" Pyjasa - stwierdzono w komunikacie prasowym.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Historia
Paweł Łepkowski: „Największy wybuch radości!”
Historia
Metro, czyli dzieje rozwoju komunikacji miejskiej Część II
Historia
Krzysztof Kowalski: Cień mamony nad przeszłością
Historia
Wojskowi duchowni prawosławni zabici przez Sowietów w Katyniu będą świętymi
Historia
Obżarstwo, czyli gastronomiczne alleluja!