Niemiecki zespół opuścił Gdynię w nocy z 19 na 20 maja 1941 roku, ale nie zdołał niepostrzeżenie przedrzeć się na Atlantyk. Po zwycięskim starciu 24 maja z brytyjskim krążownikiem liniowym „Hood” i okrętem liniowym „Prince of Wales” (ten pierwszy zatonął) w Cieśninie Duńskiej admiralicja rzuciła na poszukiwanie przeciwnika wszystkie dostępne siły. Podczas gdy „Prinz Eugen” podjął samodzielne działania na Atlantyku, uszkodzony przez brytyjskie samoloty torpedowe „Bismarck” skierował się do Brestu. 27 maja został osaczony przez brytyjską eskadrę (okręty liniowe „King George V” i „Rodney”, ciężkie krążowniki „Dorsetshire” i „Norfolk” oraz niszczyciele) i po krótkiej walce zatopiony. Warto przypomnieć, że w tej operacji brał udział polski niszczyciel ORP „Piorun”, który nawet stoczył z potężnym okrętem niemieckim pojedynek artyleryjski i naprowadził na cel jednostki brytyjskie. Osamotniony „Prinz Eugen” nic nie zdziałał i wkrótce wrócił do Brestu.

Wstrząs wywołany utratą „Bismarcka” zniechęcił Hitlera do rajdów ciężkich okrętów nawodnych. W efekcie „Scharnhorst”, „Gneisenau” i „Prinz Eugen” opuściły Brest, skąd mogły zagrażać alianckiej żegludze na Atlantyku, i przebiły się w lutym 1942 roku przez kanał La Manche na wody niemieckie.Niemieckie okręty liniowe i krążowniki podczas swych oceanicznych rajdów w latach 1939 – 1941 zatopiły lub zajęły 60 statków o pojemności 342 620 BRT. W porównaniu z okrętami podwodnymi (ponad 14 mln BRT) były to rezultaty bardzo skromne. Ważniejszym wynikiem ich działań niż liczba i tonaż zniszczonych jednostek była jednak dezorganizacja żeglugi i systemu konwojów, chaos na morskich liniach komunikacyjnych, a przede wszystkim konieczność wydzielenia przez Brytyjczyków poważnych sił do ochrony konwojów oraz poszukiwania i zwalczania rajderów.

W drugiej fazie wojny ciężkie okręty niemieckie operowały przede wszystkim na północy. Kres ich rajdom położyła nieudana operacja „Ostfront” w grudniu 1943, gdy okręt liniowy „Scharnhorst” wspierany przez niszczyciele, chciał zaatakować konwoje polarne JW 55B i RA 55A. Przechwycenie niemieckich depesz umożliwiło jednak Brytyjczykom zorganizowanie zasadzki i zatopienie „Scharnhorsta”.