Lądowanie na Wolmi-do, poprzedzone bombardowaniem z powietrza i ostrzałem z morza, nastąpić miało podczas porannego przypływu. Po opanowaniu wyspy podczas wieczornej wysokiej wody desantować się miały następne rzuty. Zająwszy Inczhon, wojska desantowe powinny rozpocząć natarcie na Seul. Datę ataku wyznaczono na 14 – 16 września, w zależności od prognozy pogody.
Raporty rozpoznania z przełomu sierpnia i września mówiły, że oddziały przeciwnika w rejonie Inczhon liczą ok. 1000 żołnierzy wyposażonych w 12 armat kal. 76 mm i 11 armat przeciwlotniczych kal. 37 mm. Lotniska Kimpo broniło 500 ludzi. Przeciwko nim zamierzano rzucić 40 tys. żołnierzy amerykańskich (1. Dywizja Piechoty Morskiej, 7. Dywizja Piechoty) i południowokoreańskich (pułk piechoty morskiej). Zespół desantowy składał się z 220 okrętów i transportowców (w tym czterech lotniskowców uderzeniowych).
Na przełomie sierpnia i września w Pusan oraz japońskich portach Jokohamie i Kobe rozpoczęto załadunek wojsk desantu na okręty i transportowce. 5 września załadowane jednostki zgrupowano w niewielkie konwoje, które pod eskortą okrętów wojennych i lotnictwa wyruszyły do rejonu oznaczonego mianem „California” ok. 30 mil morskich od brzegu na wysokości Inczhon. 13 i 14 września spotkały się tam wszystkie siły biorące udział w operacji.
Wcześniej, bo 10 września, rozpoczęły się bombardowania wyspy Wolmi-do, do których użyto 68 samolotów pokładowych lotnictwa piechoty morskiej z lotniskowców eskortowych „Sicily” i „Badoeng Strait”. Bomby napalmowe zmieniły Wolmi-do w morze ognia. 13 września do akcji weszły cztery krążowniki i sześć niszczycieli. W ciągu trzech dni ostrzału i bombardowania na każdy metr kwadratowy wyspy spadły cztery bomby lotnicze lub ciężkie pociski artyleryjskie. Tylko podczas porannego ostrzału 14 września krążowniki zużyły 1732 pociski kal. 102 – 203 mm. Artyleria północnokoreańska starała się przeszkadzać Amerykanom i czyniła to na tyle skutecznie, że uszkodziła ciężko jeden, a lżej dwa niszczyciele.
Gdy wydawało się, że obrona Wolmi-do przestała istnieć, 14 września o godz. 13 trałowiec typu YMS oraz sześć kutrów trałowych przystąpiły do oczyszczania z min morskich wód w pobliżu wyspy. Niespodziewanie jednak północnokoreańskie działa, które uznano za zniszczone, znów otworzyły ogień – trałowiec i dwa kutry trałowe zostały trafione. Niszczyciele na nowo podjęły ostrzał wyspy, likwidując jedną armatę.