Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 02.12.2018 06:38 Publikacja: 01.12.2018 23:01
David Berkowitz przyznał się nie tylko do morderstw i napaści, ale też wzniecenia 1488 pożarów
Foto: Getty Images
Jego ofiary różniły się od siebie wyglądem, rasą i statusem społeczno-ekonomicznym. Zazwyczaj były to pary nastolatków flirtujące w samochodach. Berkowitz polował w weekendy późną nocą lub wczesnym rankiem. Po atakach masturbował się w miejscach zbrodni.
W okresie gdy napadał na zakochane pary, został sprofilowany jako schizofreniczny paranoik, który uważał się za ofiarę demonicznego opętania. Zapytany o powód swoich czynów odpowiedział: „Bardzo mi przykro, ale nie wiem. Nie rozumiem tego, co się stało. To był koszmar. Moja dusza i umysł były udręczone. Myślałem, że jestem żołnierzem szatana. Wszystkie szalone myśli i pomysły brałem z satanistycznej biblii, którą czytałem. Nie staram się wyrzec winy. Biorę odpowiedzialność za wszystko, co się stało, ale w tamtym czasie wszystko było takie pokręcone". Jego modus operandi wskazywał jednak na coś innego – był bardzo pragmatyczny i świetnie zorganizowany.
W Tokio pierwszą linię uruchomiono 30 września 1927 r., co wówczas dało Japonii pierwsze miejsce w Azji. Współcz...
Spodziewając się inwazji alianckiej na zachodnie wybrzeże Europy, Niemcy rozstawili pod koniec maja 1944 r. wzdł...
Operacja, której nadano kryptonim „Overlord”, zakładała przełamanie umocnień Wału Atlantyckiego na pięciu najbar...
Martwa armia Kambyzesa II, zaginiona gdzieś na egipskiej Pustyni Zachodniej. I jej lustrzane odbicie – powtarzan...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Żyjący na przełomie IV i V w. Sokrates Scholastyk, grecki historyk Kościoła starożytnego, wspomina w swojej wiel...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas