Reklama
Rozwiń

Krwawe przedpołudnie pod Spion Kop

O godz. 8 mgła ostatecznie się rozwiała i na pozycje brytyjskie spadła istna lawina burskiego ognia karabinowego i artyleryjskiego prowadzonego z trzech stron ze stanowisk na Aloe Knoll, Green Hill i Conical Hill.

Publikacja: 05.12.2008 06:24

Martwy Bur na Spion Kop

Martwy Bur na Spion Kop

Foto: Archiwum „Mówią Wieki"

Płytki okop prawie nie chronił żołnierzy Woodgate’a. Szczególnie dawały im się we znaki burskie armaty oraz dwa szybkostrzelne „pom-pomy”. Ulokowane na okolicznych grzbietach, doskonale wstrzelane siały wśród Brytyjczyków spustoszenie i przerażenie. Ich ogniem precyzyjnie kierowali za pomocą heliografu obserwatorzy z Aloe Knoll, wysłani tam rankiem przez Bothę. Podczas największego natężenia ognia na stanowiska 11. Brygady spadało po 10 pocisków artyleryjskich na minutę.

Okop na Spion Kop błyskawicznie zapełniał się poległymi i rannymi. Sanitariusze nie nadążali z wynoszeniem postrzelonych do położonych niżej punktów opatrunkowych. Strumień z rannymi przez cały dzień spływał także w dół wzgórza. Najgorzej mieli żołnierze Lancashire Fusiliers walczący naprzeciwko Aloe Knoll. Burowie strzelali do nich dosłownie jak do tarczy, zabijając jednego po drugim.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama