Ale znajdziemy wśród nich także inicjatywę odcinającą się od wielkiej polityki – bazującą na tym, co możemy osiągnąć dzięki ruchom społecznym lub oddolnym inicjatywom.
Festiwal „Wyłącz system” odbywa się po raz drugi. W ubiegłym roku jego goście mogli na przykład... ponarzekać. Ich utyskiwania na codzienne życie zostały nagrane, a następnie zmiksowane na żywo. W tym roku projekt ten będzie kontynuowany w akcji „Zadowolenie zarchiwizowane – badania terenowe zadowolenia Polaków z Polaków”. Zaproszeni goście i widzowie opowiedzą historie wspólnych działań, inicjatyw obywatelskich, których rezultaty przerosły oczekiwania twórców.
Wspomnień można też posłuchać podczas „Transferu doświadczeń” Ewy Stankiewicz – jej krótkie filmy przypomną (lub uświadomią młodszemu pokoleniu), jak wyglądały zakupy, wakacje czy święta w czasach PRL. A jeśli obudzi się w nas chęć przekazania podobnych historii samemu – będzie ku temu okazja w „Niewidzialnym mieście” Elżbiety Ciżewskiej. Podczas solidarnościowego spaceru po wielkim planie Warszawy (na mapie zaznaczono m.in. drukarnię, komitety wyborcze, Latający Uniwersytet) wszyscy mogą się podzielić wspomnieniami i zostawić je dla następnych przechodniów.
Aktywna publiczność będzie promowana – dzięki „Tele-re-wizorowi” sama stworzy program telewizyjny. Ale taki bez seriali, teleturniejów czy zachodnich filmów. Wśród elementów tej niezwykłej ramówki znajdą się „Koncert życzeń”, „Dziennik telewizyjny” i pierwsze polskie reklamy.
Podobna, choć już pasywna, formuła towarzyszy projektowi „Radiostacja”. Dzięki niej można odsłuchać dawne radiowe audycje.