Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 19.11.2011 00:00 Publikacja: 19.11.2011 00:01
USNS „Mizar”, okręt hydrograficzny, który namierzył wrak K-129 na dnie Pacyfiku
Foto: ap photo/east news
Na początku kwietnia 1968 r. amerykański atomowy okręt podwodny „Barb", dozorujący podejścia do Władywostoku, odnotował wzmożoną aktywność sowieckiej Floty Oceanu Spokojnego, a zwłaszcza jej sił podwodnych. Amerykanie stwierdzili, że zimnowojenny przeciwnik prowadzi zakrojoną na szeroką skalę akcję poszukiwaw- czą. Marynarka sowiecka w istocie szukała zaginionego okrętu podwodnego K-129 (projektu 629A, w kodzie NATO typu Golf-II) uzbrojonego w rakiety balistyczne, który opuścił bazę macierzystą Rybaczij na Kamczatce 24 lutego 1968 roku i udał się na rutynowy patrol w rejon zachodniego wybrzeża USA.
Jako datę zatonięcia jednostki publikacje rosyjskie przyjmują 8 marca, w publikacjach amerykańskich pojawia się zaś data 11 kwietnia. Przyczyny katastrofy, która pochłonęła ok. 60 ofiar śmiertelnych (z załogi nikt nie ocalał) nadal pozostają nieznane. Rosjanie nie zdołali odnaleźć jednostki, co świadczyło o tym, iż zatonęła na tyle szybko, że nie zdołała nadać sygnału z aktualną pozycją. Czyni to przyczynę zatonięcia K-129 jeszcze bardziej tajemniczą. W materiałach amerykańskich pojawiły się nawet sugestie, że do katastrofy doszło w następstwie próby nieautoryzowanego (sprzecznego z rozkazami) odpalenia rakiet balistycznych. Jakkolwiek fantastycznie brzmi taka hipoteza, brak danych, by ją odrzucić.
Tego, czego nie zdołali osiągnąć Rosjanie, postanowili dokonać Amerykanie. Dla wywiadu US Navy wrak sowieckiego okrętu podwodnego był potencjalnie skarbem o wartości trudnej do oszacowania. Książki kodowe, urządzenia utajniające, systemy uzbrojenia (zwłaszcza naprowadzania rakiet balistycznych) i inne tajemnice były łakomym kąskiem. Porównując dane z nasłuchu radioelektronicznego oraz informacje uzyskane przez system czujników hydroakustycznych SOSUS rozmieszczonych na dnie oceanu, udało się określić prawdopodobny rejon zalegania wraku. Co ciekawe, zupełnie inny niż obszar, który penetrowała flota sowiecka. Czyżby dowódca K-129 kpt. pierwszej rangi Kobzar samowolnie zmienił zaplanowaną trasę przejścia i ruszył ku Hawajom?
Amerykańska marynarka skierowała do poszukiwań jednostkę hydrograficzną „Mizar" (T-AGOR-11). Wcześniej odegrała ona kluczową rolę w odnalezieniu wraków zaginionych amerykańskich okrętów podwodnych „Tresher" i „Scorpion" oraz bomb wodorowych zgubionych przez Amerykanów w rejonie hiszpańskiej miejscowości Palomares. Załoga „Mizara" wykonała zadanie i zlokalizowała wrak K-129 ok. 1750 mil morskich na północny zachód od Hawajów. Potrzebne były jednak dokładniejsze informacje o zatopionym okręcie. Pozyskał je atomowy okręt podwodny „Halibut" (SSN-587) wyposażony w specjalne pojazdy podwodne mogące schodzić na duże głębokości. Na wykonanych zdjęciach (a były ich aż 22 tys.) zatopiona jednostka stała na równej stępce (co sugerowało, że tonąc, wypełniła się wodą, a nie została zmiażdżona przez ciśnienie) na głębokości 5040 mi. Dokładne oględziny ujawniły otwór w poszyciu tuż za kioskiem o średnicy niemal 5 m, z czego wnioskowano, że na pokładzie doszło do awarii wodoru wydzielającego się z baterii akumulatorów. Poważne uszkodzenia odniosły również dwa z trzech silosów mieszczących rakiety balistyczne. To z kolei dało asumpt twierdzeniom, że okręt zginął na skutek wycieku i eksplozji paliwa rakietowego (rakiety R-21 były wyposażone w silniki wykorzystujące niebezpieczne w użyciu paliwo płynne i utleniacz). W pobliżu wraku natrafiono też na ludzki szkielet.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Ludzkie szczątki znaleźli na terenie zamkniętego kilka lat temu aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej w Warsza...
Odpowiedzialny biznes przechodzi kolejną ewolucję związaną z nowymi wymaganiami regulacyjnymi. Tym razem celem jest strategiczna transformacja pozwalająca na skuteczną ochronę środowiska i praw człowieka. Jak odpowiedzieć na te wyzwania?
Ukradziony w czasie II wojny światowej przez niemieckich żołnierzy pierścień króla Zygmunta I Starego jest w nie...
Jednym z najsłynniejszych na świecie zabytków jest Regalskeppet, szwedzki okręt królewski Vasa, eksponowany w Sz...
Dla wikingów urządzanie się na Grenlandii było przedsięwzięciem na miarę kolonizacji Księżyca – już choćby z pow...
Akta odtajnione niedawno przez Główne Archiwum Policji ujawniają nieznane fakty o napadzie na konwój przed warsz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas