Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 19.11.2011 00:00 Publikacja: 19.11.2011 00:01
Foto: Rzeczpospolita, PM Paweł Moszczyński
Gdy w 1957 roku Rosja Sowiecka wystrzeliła sputnika w kosmos, niektórzy Amerykanie żartowali, że „ich niemieccy naukowcy byli lepsi od naszych niemieckich naukowców". Jednak rząd USA był poważnie zaniepokojony. Dyrektor CIA admirał William O. Stundeman wspominał, że „wielkość i charakter sowieckiego zagrożenia nie były znane. Faktów było mało, wszyscy byliśmy pogrążeni w niepewności. Wielu obawiało się, że Rosjanie wyprzedzają nas pod względem liczby bombowców, rakiet, badań naukowych. Udane wystrzelenie sputnika sprawiło, że obawialiśmy się rosyjskiego bombardowania".
W 1956 roku konstruktorzy Lockheeda rozpoczęli projektowanie szpiegowskich satelitów tajnego programu „Corona", które zebrałyby dane o rosyjskim zagrożeniu. Jeden z konstruktorów Minoru „Sam" Araki podkreślał, że „byliśmy w okresie pionierskim, przed nami nikogo nie było w kosmosie. (...) Musieliśmy nauczyć się rozwiązywać problemy naukowe, techniczne i zarządzać takimi projektami. (...) Śmiać mi się chce, gdy przypomnę sobie, że satelity były kontrolowane przez kłębiące się perforowane taśmy!". Jednak pracownicy Lockheeda uważają, że mimo prymitywnej, pionierskiej technologii katastrof nie było dużo – na 362 wystrzelenia 90 procent zakończyło się sukcesem.
Ukradziony w czasie II wojny światowej przez niemieckich żołnierzy pierścień króla Zygmunta I Starego jest w nie...
Jednym z najsłynniejszych na świecie zabytków jest Regalskeppet, szwedzki okręt królewski Vasa, eksponowany w Sz...
Dla wikingów urządzanie się na Grenlandii było przedsięwzięciem na miarę kolonizacji Księżyca – już choćby z pow...
Akta odtajnione niedawno przez Główne Archiwum Policji ujawniają nieznane fakty o napadzie na konwój przed warsz...
„Gobi ma w sobie żarliwość modlitwy i martwy chłód przekleństwa” – napisał jakiś kronikarz, a my, którzy od kilk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas