– To jest dom z 1938 roku. Wówczas to była naprawdę luksusowa kamienica. A jej architekt jakby przewidywał wojnę – podziemia są dwupoziomowe, ze schronem. Tu w 1944 r. funkcjonował szpital powstańczy – opowiada dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski.
Za dwa lata w tych piwnicach ma być stała ekspozycja, pokazująca życie wojenne kamienicy i funkcjonowanie szpitala, gdzie ocalono ponad 180 osób. Przygotuje ją Fundacja Warszawskie Szpitale Polowe z Muzeum Powstania. – Na razie szukamy funduszy na tę inwestycję – zapowiada szefowa Fundacji Bogna Janke. Pomysłem zaraził ich Dariusz Osiński ze wspólnoty mieszkaniowej. – Do niedawna pełno tu było śmieci. Gdy dowiedziałem się o historii budynku, uznaliśmy, że takie podziemia nie mogą się marnować – mówi Osiński.
Jednym z pacjentów szpitala polowego był żołnierz AK Zdzisław Sadowski „Czarski".
– Ostatni raz widziałem te piwnice 68 lat temu, wtedy byłem tu w innym charakterze, umierający z upływu krwi – wspominał wzruszony.