Artykuł z archiwum miesięcznika Uważam Rze Historia
Sluys, Crécy, Poitiers, Azincourt – to nazwy czterech miejscowości, pod którymi Francuzi przegrali bitwy z Anglikami. Były to klęski straszliwe – wprost pogromy – a przy tym nader zaskakujące. Oto szlachetnie urodzeni, najmężniejsi rycerze Europy, zakuci w stal i doskonale uzbrojeni, nie potrafili pokonać mniej licznych wojsk, złożonych przede wszystkim z pośledniego stanu łuczników. Tłumaczono to wyjątkowym brakiem szczęścia, czarami, a nawet klątwą opatrzności. Ale tragiczny los zgotowały Francuzom fatalne dowodzenie oraz ich brawura granicząca ze skrajną głupotą. A także siła tkwiąca w długim cisowym łuku, którym posługiwał się świetnie wyćwiczony, karny żołnierz. Zastanawia, śmieszy i irytuje upór, z jakim Francuzi za każdym razem ponawiali te same błędy, pędząc na rzeź jak stado baranów.
Ale gdy wydawało się, że już nic nie ocali słodkiej Francji od ostatecznego podboju, jej zrezygnowanego władcę oraz jego podupadłych na duchu wasali wspiera nastolatka z Lotaryngii, która doprowadza do klęski Anglików pod Orleanem. I choć została później haniebnie zdradzona, opuszczona i zgładzona, jej przykład oraz legenda doprowadziły w końcu do zakończenia ponadstuletniej wojny, oswobodzenia całej ojczyzny i jej scalenia w jeden wielki kraj. Dlatego zwycięstwo Dziewicy Orleańskiej – jak wesele po czterech pogrzebach – stanowi jedną z batalii mających wpływ na losy świata.
Przyczyną wojny stał się spór dynastyczny. Spokrewniony z Kapetyngami król angielski Edward III Plantagenet był zarazem jako książę Gujenny jednym z 12 parów Francji. Po bezpotomnej śmierci króla Karola IV w 1328 roku, kiedy skończyła się dynastia Kapetyngów, miałby spore szanse na odziedziczenie również francuskiego tronu, lecz ubiegł go Walezjusz, który koronował się jako Filip VI. Jednak Edward poparł zbuntowanego możnowładcę francuskiego Roberta d'Artois, w odpowiedzi na konfiskatę Gujenny anulował złożony wcześniej (1329) hołd lenny i nazwał Filipa VI uzurpatorem, zgłaszając pretensje do tronu Francji. I tak w dniu Wszystkich Świętych 1337 roku rozpoczęła się najdłuższa wojna w średniowiecznej Europie.
Po obu stronach kanału La Manche zmieniali się królowie, przedsiębrano ofensywy i kontrofensywy, zawierano rozejmy, knuto wewnętrzne intrygi, a na dodatek niedługo po rozpoczęciu wojny całą Europę dotknęła epidemia czarnej śmierci, która liczbę ludności Francji zmniejszyła z 17 do 10 mln.