– Poszukiwane będą szczątki ofiar zbrodni niemieckich z czasów wojny, ale także powojennych ofiar zbrodni komunistycznych – mówi „Rzeczpospolitej" Anna Gałkiewicz, naczelnik pionu śledczego łódzkiego oddziału IPN.
Prace poszukiwawcze i ekshumacyjne odbywają się na poligonie od 2008 r. Dotychczas odnaleziono szczątki 110 osób. Tożsamość odzyskali zasłużeni mieszkańcy Łodzi: Władysław Krzemiński, Stanisław Sapociński, Henryk Szulc i Tomasz Wilkoński.
Tym razem naukowcy z Uniwersytetu Łódzkiego (zespołem kieruje dr Piotr Nowakowski) chcą zbadać teren w pobliżu bunkra przy ul. Konstantynowskiej 98. Wykonane w tym miejscu badania georadarem wykazały anomalie, które mogą wskazywać na prowadzone tam prace ziemne.
Naukowcy przypuszczają, że na terenie poligonu mógł zostać pochowany Stanisław Sojczyński ps. Warszyc, legendarny dowódca AK (był m.in. szefem Kedywu w obwodzie Radomsko, dowodził batalionem 27. Pułku Piechoty AK), który po wojnie kontynuował działalność w organizacji Konspiracyjne Wojsko Polskie. Został aresztowany przez ubeków w Częstochowie. W grudniu 1946 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Łodzi skazał go na karę śmierci (oskarżał go prokurator Czesław Łapiński, ten sam, który wnosił o karę śmierci dla rotmistrza Witolda Pileckiego). Wyrok został wykonany w lutym 1947 r., a ciało zabitego pochowane w bezimiennej mogile.
W 2009 r. „Warszyc" został decyzją prezydenta Lecha Kaczyńskiego awansowany do stopnia generała brygady.