Reklama
Rozwiń

Agent wolności

W 87. rocznicę urodzin Ryszarda Kuklińskiego przypominamy archiwalną rozmowę z Józefem Szaniawskim, autorem książki o pułkowniku Kuklińskim, pośmiertnie awansowanym na stopień generała brygady.

Aktualizacja: 13.06.2017 11:43 Publikacja: 13.06.2017 11:29

Agent wolności

Foto: Archiwum

Czy zetknął się pan kiedykolwiek z generałem Wojciechem Jaruzelskim?

Józef Szaniawski: Nigdy nie miałem z nim bezpośredniego kontaktu. Ale w 1985 r., kiedy zostałem aresztowany, moje akta leżały na jego biurku i to on decydował o moim losie. Dziesięć lat później polemizowałem z nim w sprawie Ryszarda Kuklińskiego. Jaruzelski kilka razy odnosił się do tego, co mówiłem o pułkowniku w telewizji. Dla niego, oczywiście, Kukliński był zdrajcą, szpiegiem i - użył takiego określenia - dezerterem. Ja z kolei zwracałem uwagę na fakt, że skoro w takiej sprawie jak moja decydował I sekretarz KC PZPR, premier i dyktator czterdziestomilionowego państwa, to co dopiero w wypadku Kuklińskiego, który był jednym z najbliższych współpracowników generała. Twierdziłem, że znamiennym dowodem na to, iż Polska jako PRL nie miała suwerenności, był kapturowy proces Kuklińskiego, w którym polski sąd skazał Polaka na karę śmierci za przekazywanie tajemnic nie polskich, tylko sowieckich, nie państwa polskiego, tylko obcego, wrogiego nam mocarstwa.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego