Reklama

Zmarł agent Secret Service uwieczniony na zdjęciach z zamachu na Kennedy'ego

W wieku 93 lat zmarł Clint Hill, agent Secret Service, który w dniu zamachu na prezydenta Johna Fitzgeralda Kennedy'ego w Dallas, w 1963 roku, został uwieczniony na zdjęciach, jak wskakuje do prezydenckiej limuzyny w momencie, gdy rozlegają się pierwsze strzały.

Publikacja: 25.02.2025 07:43

W dniu zamachu na Kennedy'ego Clint Hill odpowiadał za bezpieczeństwo żony prezydenta USA

W dniu zamachu na Kennedy'ego Clint Hill odpowiadał za bezpieczeństwo żony prezydenta USA

Foto: REUTERS/Victor Hugo King/Library of Congress

arb

Hill zmarł w swoim domu w Kalifornii w ubiegły piątek – głosi oświadczenie jego wydawcy. Hill w ostatnich latach stał się autorem książek pisanych wraz z dziennikarką Lisą McCubbin, która w 2021 roku została jego żoną. W 2012 roku para wydała wspomnienia Hilla zatytułowane „Pani Kennedy i ja” („Mrs Kennedy and Me”).

Reklama
Reklama

22 listopada 1963 roku Clinton Hill jechał samochodem jadącym za limuzyną prezydenta Kennedy'ego

22 listopada 1963 roku Hill był odpowiedzialny za bezpieczeństwo Jacqueline Kennedy, żony prezydenta Kennedy'ego. Hill jechał samochodem podążającym za otwartą limuzyną, którą poruszał się prezydent, gdy padły pierwsze strzały. Mężczyzna natychmiast wyskoczył ze swojego samochodu i wskoczył do samochodu prezydenckiej pary, co zostało uwiecznione na zdjęciach. Widać go wyraźnie na amatorskim filmie Abrahama Zaprudera, który - przypadkowo - uwiecznił zamach, w którym zginął prezydent Kennedy. 

Hill przed wstąpieniem do Secret Service w 1958 roku służył w amerykańskiej armii. Za to, jak zachował się w dniu zamachu, został odznaczony. Wkrótce też awansował w strukturach Secret Service, jednak poczucie winy i trauma związana z zamachem, do którego doszło w Dallas sprawiły, że przeszedł na wcześniejszą emeryturę w 1975 roku, w wieku 43 lat.

Czytaj więcej

Trump odtajnia dokumenty ws. zabójstwa Kennedy'ego. Wnuk byłego prezydenta reaguje
Reklama
Reklama

Clint Hill twierdził, że mógł osłonić prezydenta własnym ciałem

Hill był przekonany, że mógł uratować życie prezydenta. Wkrótce po przejściu na emeryturę udzielił wywiadu CBS, w którym przyznał, że czuje się odpowiedzialny za śmierć głowy państwa.

- Gdybym zareagował o pięć dziesiątych sekundy szybciej, może sekundę szybciej, nie byłoby mnie tu dzisiaj – mówił sugerując, że mógł osłonić prezydenta przed kulami. Dopytywany czy oznacza to, że był gotowy osłonić prezydenta własnym ciałem odparł: „Tak, nie miałbym z tym problemu”.

- Czuję ogromną winę w związku z tym. Gdybym odwrócił się w inną stronę dałbym radę. To była moja wina – stwierdził.

Jednak po latach Hill przyznał, że wrócił na miejsce zamachu w Dallas i doszedł do wniosku, że nie mógł uratować życia prezydenta.

Lisę McCubbin Hill poznał w 2009 roku. Współpracował z nią przy pisaniu wspomnień, a także przy kilku kolejnych książkach.

Historia świata
Nieudany zamach na Hitlera
Historia świata
Sztormowy Ptak – legenda jachtingu
Historia świata
Rozwój okrętów podwodnych
Historia świata
Święto Dziękczynienia jako mit założycielski Ameryki
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Historia świata
„Norymberga”: Psychologiczny pojedynek psychiatry z nazistą
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama