Reklama
Rozwiń

Paweł Łepkowski: Stalinowski terror absolutny

Na początku lipca 1941 r. Rosjanom wydawało się, że w obliczu niepowstrzymanego wkraczania wojsk niemieckich w głąb ZSRR, reżim stalinowski powstrzyma się od działań represyjnych wobec własnych obywateli. Nic bardziej mylnego. Terror nie tylko nie zmalał, ale wręcz nasilił się wobec wszystkich mniejszości zamieszkujących ZSRR.

Publikacja: 04.07.2025 04:21

Stalin był przedstawiany przez sowiecką propagandę jako ojciec i opiekun wielu narodów i kultur ZSRR

Stalin był przedstawiany przez sowiecką propagandę jako ojciec i opiekun wielu narodów i kultur ZSRR. W rzeczywistości można go nazwać grabarzem wielokulturowości i katem narodów. Odpowiadał za śmierć co najmniej 20 milionów ludzi różnej narodowości

Foto: Pictorial Press Ltd/Alamy/be&w

W systemie stalinowskim życie jednostki nie miało znaczenia. Napór wroga jedynie wzmagał obsesje Stalina, który teraz swoje zbrodnicze rozkazy uzasadniał dobrem wyższym – koniecznością przetrwania państwa za wszelką cenę. Ludność cywilna cierpiała tak samo od nowego okupanta, jak i od wycofujących się oddziałów NKWD i jednostek Armii Czerwonej, które w myśl dyrektywy Stalina o spalonej ziemi niszczyły składy żywności, fabryki, sklepy, szkoły i szpitale, pozostawiając cywilów na niemal pewną śmierć głodową. Niemcy nie tylko wkraczali na spaloną ziemię, ale także napotykali coraz liczniejsze masowe mogiły zamordowanych „kontrrewolucjonistów”. Latem 1941 r. ofiarą tych mordów i wypędzeń padły dziesiątki tysięcy ludzi. Aż 40 tys. zmarło w czasie przymusowych marszów w głąb Rosji. We Lwowie NKWD przeprowadziła egzekucję 12 tys. więźniów w czasie, gdy do rogatek miasta zbliżały się pierwsze oddziały niemieckie. Skala okrucieństwa w niczym nie ustępowała tej, którą Niemcy stosowali wobec podbitych narodów i Żydów. Znawca dziejów Rosji i ZSRR, niemiecki profesor Jörg Baberowski, twierdzi, że kiedy Niemcy wkroczyli do Lwowa, ujrzeli w miejskim sierocińcu widok, który nawet nimi wstrząsnął: martwe dzieci poprzybijane do ścian. Masowe mogiły Niemcy odkrywali na Litwie, Łotwie, Białorusi i Ukrainie.

Czytaj więcej

„Barbarossa” – początek podboju świata

Klasycznym przykładem stalinowskiej zbrodni wobec własnego narodu była sprawa robotników przymusowych zatrudnianych przez NKWD w małej Republice Kabardo-Bałkarskiej. Ze względu na brak możliwości ewakuacji tych ludzi komisarz NKWD Anochow rozkazał ich zabić z broni maszynowej.

Stalin był głęboko przekonany, że bez użycia brutalnych metod wobec własnych obywateli reżim nie zdoła odzyskać sił i odwrócić losów wojny. Dlatego już kilka dni po niemieckiej napaści na ZSRR Beria wydał rozkaz zabijania wrogów państwa bez jakichkolwiek wstępnych procesów. 15 października 1941 r., kiedy funkcjonariusze wszystkich szczebli w panice opuszczali Moskwę, NKWD aresztowało 1700 osób podejrzanych o szpiegostwo i sabotaż. Stalin rozkazał, żeby do obozów deportować także rodziny aresztowanych. W jednym dniu listopada 1941 r., kiedy już nikt nie wierzył w przetrwanie europejskiej części ZSRR, niewzruszony Stalin rozkazał aresztować kolejne 10 tys. mieszkańców stolicy. Szacuje się, że od października 1941 do lipca 1942 r. NKWD aresztowało w Moskwie 830 tys. ludzi, z których na pewno 900 zastrzelono, a 44 tys. trafiło do łagrów.

Czytaj więcej

Co chcieli zrobić Niemcy w Teheranie?

Latem 1941 r. nasiliły się także represje wobec mniejszości narodowych. Dotyczyło to przede wszystkim osób pochodzenia niemieckiego. Rozkaz Stalina zawierał zdanie: „Przesiedleniu podlegają wszyscy Niemcy bez wyjątku”. Blisko pół miliona Niemców z Niemieckiej Autonomicznej Nadwołżańskiej SRR zostało deportowanych na Syberię. Na Kremlu akcja ta została uznana za wzorcową. Dlatego od listopada 1943 r. Stalin rozkazał zastosować tę samą metodę wobec innych mniejszości, głównie Tatarów krymskich oraz narodów kaukaskich: Karaczajów, Czeczenów, Inguszów, Bałkarów, Kałmuków i Turków. Wiosną 1944 r. na Syberię wywieziono przedstawicieli kolejnych podejrzanych mniejszości zamieszkujących ZSRR: Greków, Bułgarów, Ormian krymskich i Kurdów kaukaskich. Przy zaangażowaniu trzech dywizji Armii Czerwonej wycofanych z działań frontowych oraz 100 tys. funkcjonariuszy NKWD, przy użyciu 10 tys. ciężarówek i kilkudziesięciu pociągów, z domów wypędzono i deportowano w głąb ZSRR łącznie 3 miliony (!) ludzi, w tym ponad milion Niemców i pół miliona Czeczenów i Inguszów. Liczba ofiar nie jest do końca oszacowana, ale należy przypuszczać, że większość tych ludzi zginęła. Taki bowiem był cel ostateczny. O skali terroru wobec ludzi, którzy byli przecież formalnie obywatelami ZSRR, świadczy zbrodnia w czeczeńskiej wsi Chajbach, gdzie enkawudziści zapędzili do stodoły blisko 700 osób, a następnie spalili żywcem.

W systemie stalinowskim życie jednostki nie miało znaczenia. Napór wroga jedynie wzmagał obsesje Stalina, który teraz swoje zbrodnicze rozkazy uzasadniał dobrem wyższym – koniecznością przetrwania państwa za wszelką cenę. Ludność cywilna cierpiała tak samo od nowego okupanta, jak i od wycofujących się oddziałów NKWD i jednostek Armii Czerwonej, które w myśl dyrektywy Stalina o spalonej ziemi niszczyły składy żywności, fabryki, sklepy, szkoły i szpitale, pozostawiając cywilów na niemal pewną śmierć głodową. Niemcy nie tylko wkraczali na spaloną ziemię, ale także napotykali coraz liczniejsze masowe mogiły zamordowanych „kontrrewolucjonistów”. Latem 1941 r. ofiarą tych mordów i wypędzeń padły dziesiątki tysięcy ludzi. Aż 40 tys. zmarło w czasie przymusowych marszów w głąb Rosji. We Lwowie NKWD przeprowadziła egzekucję 12 tys. więźniów w czasie, gdy do rogatek miasta zbliżały się pierwsze oddziały niemieckie. Skala okrucieństwa w niczym nie ustępowała tej, którą Niemcy stosowali wobec podbitych narodów i Żydów. Znawca dziejów Rosji i ZSRR, niemiecki profesor Jörg Baberowski, twierdzi, że kiedy Niemcy wkroczyli do Lwowa, ujrzeli w miejskim sierocińcu widok, który nawet nimi wstrząsnął: martwe dzieci poprzybijane do ścian. Masowe mogiły Niemcy odkrywali na Litwie, Łotwie, Białorusi i Ukrainie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia świata
Metro w krajach i miastach azjatyckich, część II
Historia świata
Knut Wielki – władca Imperium Morza Północnego
Historia świata
Ponure żniwo darwinizmu
Historia świata
Bajeczna Chorwacja
Historia świata
Boski Demetriusz i jego hetery