Aktualizacja: 22.03.2025 13:51 Publikacja: 15.07.2024 21:47
Sytuacja polityczna w Rzeszy Niemieckiej 21 marca 1933 r.: spotkanie kanclerza Adolfa Hitlera z prezydentem Paulem von Hindenburgiem w Poczdamie
Foto: Wikimedia/Bundesarchiv, Bild 183-S38324 / CC-BY-SA 3.0, CC BY-SA 3.0 DE
„Interesowanie się bieżącą polityką było przeciwne moim upodobaniom” – twierdził Hindenburg, który osiadł w swojej posiadłości, żeby pisać pamiętniki, doglądać gospodarstwa i chodzić na polowania. Nie była to prawda. W 1919 roku ambitny stary junkier oświadczył, że Niemcy nie zostały pokonane na polu bitwy – to tajemniczy zdrajcy wbili im „nóż w plecy”. W 1920 roku chciał kandydować na prezydenta, ale śmierć żony oderwała go od spraw publicznych i pogrążyła w rozpaczy.
Mildred Harnack była Amerykanką. Ale wiedziona miłością do swojego niemieckiego męża postanowiła pozostać w III Rzeszy i zaangażować się w ruch oporu przeciwko Hitlerowi. Za tę decyzję 16 lutego 1943 r. zapłaciła najwyższą cenę.
Przed Wielkanocą roku Pańskiego 1000, która wypadała na 31 marca, lud boży w całej Europie żył w głębokiej trwodze. Skruszeni panowie życzliwiej spoglądali na włościan, a zlęknieni chłopi i plebs hojniej dzielili się swoim mieniem z nędzarzami i wędrownymi żebrakami. Każdy próbował oczyścić duszę przed Dniem Pańskim, który przecież miał nadejść 1000 lat po narodzinach Zbawiciela.
Kolonizacja Ameryki Północnej nie zawsze szła po myśli najeźdźców. Czasem to Indianie wygrywali, zwłaszcza gdy pomagał im głód. Tak było w przypadku kolonii Jamestown, która wniosła do historii USA pojęcie „czas głodu”.
W 1861 r., wraz z wybuchem wojny secesyjnej, Ameryka rozpadła się na dwa państwa. Ale czy tak naprawdę kiedykolwiek była jednolitym tworem narodowym, kulturowym i politycznym?
Przesłanki i czynniki efektywnego wdrażania projektów OZE przez JST uwzględniające kwestie ekonomiczne, środowiskowe i społeczne.
Przez pierwsze tysiąc lat po Chrystusie biskupa Rzymu wybierali lud i duchowieństwo Wiecznego Miasta.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
To opowieść o grupie ludzi, z których wielkim udziałem, zamiast ratować socjalizm lub szukać „trzeciej drogi”, udało się na zgliszczach PRL przywrócić kapitalizm. Fragmenty debaty przeprowadzonej w 35 lat po śmierci Mirosława Dzielskiego.
Panuje powszechna opinia, że autorami średniowiecznych manuskryptów byli przeważnie zakonnicy płci męskiej. Wyniki nowego badania rzucają nowe światło na historię tych zabytków europejskiej literatury. Okazuje się bowiem, że wśród ich autorów było znacznie więcej kobiet, niż się dotychczas uważało.
Debatę moderowaną przez redaktora Bogusława Chrabotę przeprowadzono 26 października 2024 r. w gościnnych murach krakowskiego Znaku. Wzięli w niej udział członkowie Krakowskiego Towarzystwa Przemysłowego, Akcji Gospodarczej, Solidarności, parlamentarzyści pierwszych kadencji Sejmu RP, członkowie rządów Tadeusza Mazowieckiego i Jerzego Buzka, byli opozycjoniści i profesorowie. Poniżej zamieszczamy pełny zapis debaty.
Trzydzieści sześć lat to w historii świata niewiele więcej niż jedno pokolenie. Można śmiało powiedzieć, że niemal mgnienie oka. W naszym, polskim, przypadku bywało jednak inaczej. Te wyrwane dziejom dekady były jak epoka.
Pierwsze lata po odzyskaniu niepodległości przez kraje bałtyckie były w ich futbolu czasem romantycznego chaosu. Jak raczkowała piłka Litwy, Łotwy i Estonii po rozpadzie ZSRR?
– Rosja coraz śmielej będzie rozszerzała paletę narodów oskarżanych o kolaborację z nazistami. Na tej liście są już Polacy – mówi historyk dr Łukasz Kamiński, dyrektor Ossolineum, były prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
Jair Lapid, były premier Izraela, który w przeszłości krytykował Polskę za politykę historyczną, teraz podkreśla, że Polacy byli ofiarami nazistowskiej okupacji i mają najwięcej Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. - Jestem wdzięczny tym, którzy ratowali Żydów – mówi.
Wnuczka Zofii Mościckiej otrzyma pierścionek oraz obrączkę zrabowane jej babci ponad 80 lat temu przez Niemców. Artefakty dotychczas przechowywane były w niemieckim archiwach Arolsen Archives.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas