Zamach, który uczynił Napoleona cesarzem

18 maja 1804 r., 220 lat temu, zakończyła się historia I Republiki Francuskiej. 11 lat po haniebnym straceniu króla Ludwika XVI Francuzi ponownie zgodzili się w plebiscycie na przywrócenie dziedzicznej monarchii i oddanie władzy absolutnej w ręce jednego człowieka.

Publikacja: 16.05.2024 21:00

Napoleon Bonaparte obala Dyrektoriat i ustanawia Konsulat podczas zamachu stanu 18 Brumaire'a VIII (

Napoleon Bonaparte obala Dyrektoriat i ustanawia Konsulat podczas zamachu stanu 18 Brumaire'a VIII (9 listopada 1799 r.) – obraz François Bouchota (1800–1842)

Foto: Château de Versailles/ Wikimedia Commons

Paradoksalnie do tej restauracji monarchii, ale w nowej imperialnej odsłonie, przyczynił się zamach przeprowadzony przez szuanów na pierwszego konsula republiki Napoleona Bonapartego w wigilię Bożego Narodzenia 1800 r. Na czele tego spisku stał Georges Cadoudal, syn młynarza z Bretanii, którego towarzysze nazywali „Gedeonem”.

W największym uproszczeniu można powiedzieć, że szuanie byli bretońskimi chłopami, którzy odrzucili hasła Wielkiej Rewolucji Francuskiej i od 1791 r. walczyli w obronie monarchii. Można ich zatem kategoryzować w bardzo ogólnej definicji jako chłopskich rojalistów i obrońców Kościoła katolickiego. Cadoudal zradykalizował swoje poglądy i metody działania po egzekucji Ludwika XVI w styczniu 1793 r. Wszystko i wszystkich związanych z rewolucją uznawał za swoich wrogów. Mimo że Napoleon Bonaparte kategorycznie zakończył epokę jakobińskiego terroru rewolucyjnego, zastępując brutalny Dyrektoriat umiarkowanym Konsulatem, dla szuanerii nadal był przedstawicielem reżimu, który kwestionował władzę bożego pomazańca.

Niefortunny pomysł zabicia Napoleona

Sukcesy wojsk napoleońskich w walce z armiami II Koalicji Antyfrancuskiej sprawiły, że ludzie o poglądach Cadoudala zaczęli zaostrzać swoje metody walki. On sam wpadł na niefortunny pomysł zabicia pierwszego konsula. A przecież Napoleon od czasu objęcia urzędu 10 listopada 1799 r. definitywnie zakończył rewolucję, wygasił tlącą się w niektórych regionach kraju wojnę domową, dał Francji nową, niezwykle nowoczesną konstytucję i podjął skuteczną walkę z powszechnie występującą przestępczością. Na szczęście dzięki ciężkiej pracy wywiadowców ministra policji Josepha Fouché udało się udaremnić zamach na pierwszego konsula, którego spiskowcy planowali zabić na paryskiej ulicy Saint-Nicaise. Napoleon znakomicie wykorzystał tę kolejną próbę zamachu na swoje życie, aby raz na zawsze ugruntować swoją władzę dyktatorską.

Napoleon zamknął usta obu stronom sporu. Mniej się zresztą obawiał dogasającego spisku rojalistów niż jakobińskich fanatyków

Po aresztowaniu szuańskich spiskowców oświadczył członkom Rady Stanu: „Atakując moją osobę, zamierzali zniszczyć rewolucję! Będę jej bronił, gdyż to ja jestem rewolucją!”. To oświadczenie było genialnym zagraniem. Napoleon zamknął usta obu stronom sporu. Mniej się zresztą obawiał dogasającego spisku rojalistów niż jakobińskich fanatyków. Wspominając masakry z września 1792 r. mówił: „Septerbryzardzi to najgorsze łotry unurzane we krwi, zawsze zawzięcie spiskujące przeciwko każdemu kolejnemu rządowi. Musimy prędko znaleźć jakiś sposób, żeby im się odpłacić. Francja będzie spokojna o istnienie swojego rządu dopiero wtedy, kiedy uwolni się od tych kanalii”.

Droga Napoleona do władzy dziedzicznej

W ten oto sposób, mistrzowsko rozgrywając konflikt pomiędzy radykalnie wrogimi obozami oraz powołując się na rację stanu i dobro narodu, odcinając się zarówno od ancien régime’u, jak i od rewolucyjnego terroru, Korsykańczyk utorował sobie drogę do władzy dziedzicznej. Ale jakiej? Królewskiej? To oznaczałoby powielenie feudalnego porządku ustrojowego z czasów panowania Burbonów. Poza tym zgodnie z zasadą legitymizmu korona królewska wydawała się zastrzeżona dla dwóch osób: hrabiego Prowansji Ludwika Stanisława Francuskiego, który po śmierci swojego bratanka Ludwika XVII zaczął się tytułować Ludwikiem XVIII, oraz dla Ludwika Antoniego de Bourbon-Condé, nazywanego księciem d’Enghien. Ten drugi był największą nadzieją rojalistów. Jednak wyjątkowo szczęśliwym trafem dla Napoleona młody książę d’Enghien zmarł 21 marca 1804 r.

Czytaj więcej

Józefina – wielka miłość czy zdobycz Napoleona?

Na wieść o odejściu najsilniejszego kandydata do korony minister Fouché zwrócił się do Napoleona: „Wielki człowieku, doprowadź swoje dzieło do końca; uczyń je tak nieśmiertelnym jak twoja chwała”. Od tej pory z poszczególnych departamentów rządu, Senatu i instytucji municypalnych zaczęły do Napoleona napływać błagalne petycje o przyjęcie korony. Ale jakiej? Członkowie Rady Stanu sami podpowiedzieli mu tytuł cesarski.

Udał, że się łaskawie zgadza. 18 maja 1804 r. w czasie 15-minutowej uroczystości w Saint-Cloud Napoleon Bonaparte został ogłoszony „Napoleonem, z bożej łaski i konstytucji republiki, cesarzem Francuzów”.

Paradoksalnie do tej restauracji monarchii, ale w nowej imperialnej odsłonie, przyczynił się zamach przeprowadzony przez szuanów na pierwszego konsula republiki Napoleona Bonapartego w wigilię Bożego Narodzenia 1800 r. Na czele tego spisku stał Georges Cadoudal, syn młynarza z Bretanii, którego towarzysze nazywali „Gedeonem”.

W największym uproszczeniu można powiedzieć, że szuanie byli bretońskimi chłopami, którzy odrzucili hasła Wielkiej Rewolucji Francuskiej i od 1791 r. walczyli w obronie monarchii. Można ich zatem kategoryzować w bardzo ogólnej definicji jako chłopskich rojalistów i obrońców Kościoła katolickiego. Cadoudal zradykalizował swoje poglądy i metody działania po egzekucji Ludwika XVI w styczniu 1793 r. Wszystko i wszystkich związanych z rewolucją uznawał za swoich wrogów. Mimo że Napoleon Bonaparte kategorycznie zakończył epokę jakobińskiego terroru rewolucyjnego, zastępując brutalny Dyrektoriat umiarkowanym Konsulatem, dla szuanerii nadal był przedstawicielem reżimu, który kwestionował władzę bożego pomazańca.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia świata
Złoty wiek Ameryki. Dwight Eisenhower, cz. IV
Historia świata
Leopold Mozart - ojciec, który odkrył talent syna
Historia świata
Gdy świat zostawił Saamów samych
Historia świata
Feldmarszałek Hindenburg kontra kapral Hitler
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Historia świata
Krwawiący czarnoziem. Lwów, spleciona historia Ukraińców i Polaków