Nie ma roku, aby ktoś gdzieś na świecie nie natrafił na kapsułę czasu, zwykle tego rodzaju znalezisk jest kilka rocznie. Żeby nie być gołosłownym: najnowsze takie znalezisko, tegoroczne, pochodzi z Hagi – tzw. stolicy administracyjnej Holandii. W samym centrum miasta, na placu Buitenhof, stoi pomnik Wilhelma II Hohenzollerna na koniu. Wilhelm II (1859–1941) był ostatnim królem Prus i cesarzem niemieckim, po I wojnie światowej abdykował i osiadł właśnie w Holandii. Podczas prac renowacyjnych pod cokołem pomnika znaleziono skrzynię umieszczoną tam w 1925 r. Zawierała dokumenty związane z historią Niderlandów, trzytomowe dzieło w języku francuskim o wojnach napoleońskich, którego autorem jest François de Bas, holenderski generał i historyk wojskowości, oraz dwa poematy: na cześć Wilhelma II i samej Hagi.
Listy do do przyszłych archeologów, historyków, socjologów, ekonomistów, filozofów
Kapsuły czasu adresowane są do przyszłych pokoleń, do przyszłych archeologów, historyków, socjologów, ekonomistów, filozofów. Umieszczane są w miejscach, w których z dużym prawdopodobieństwem zostaną odkryte podczas prac remontowych, konserwatorskich, renowacyjnych, a więc – siłą rzeczy – pod pomnikami czy zabytkami sakralnymi.
Wiadomo, że samo pojęcie wprowadził do języka w latach 30. XX w. amerykański naukowiec George Edward Pendray, mając na myśli kapsuły czasu w skali kosmicznej. Natomiast życie postanowiło inaczej: kapsuły stały się nierozerwalnie związane z najbardziej przyziemną, banalną współczesną codziennością, przy czym historykom nie udało się ustalić, kiedy i gdzie pojawiły się najwcześniej.
Pojęcie wprowadził do języka w latach 30. XX w. amerykański naukowiec George Edward Pendray, mając na myśli kapsuły czasu w skali kosmicznej
Do pierwszeństwa pretenduje Wschowa w Ziemi Lubuskiej. W tamtejszej farze, w trakcie prac remontowych, w kuli wieńczącej wieżę robotnicy natrafili na żelazny kufer z monetami i dokumentami o historii miasta i regionu spisanymi po łacinie i niemiecku. Badacze dziejów uznali te dokumenty za prawdziwy historyczny skarb i zajęli się nimi skwapliwie – zaczęli od przetłumaczenia ich na język polski. Kufer ma 300 lat, zdeponowano go w roku 1724, potem otwierano go i uzupełniano trzykrotnie, w latach 1786, 1884 i 1914. Za każdym razem dla miejscowej społeczności było to wydarzenie dużej rangi, towarzyszyły mu przemówienia, fanfary, werble.