Aktualizacja: 24.11.2024 21:13 Publikacja: 08.02.2024 21:00
Peter Nicolai Arbo, norweski artysta często podejmujący w swoich dziełach tematykę mitologii nordyckiej, w 1872 r. namalował obraz „Åsgårdsreien”, czyli „Dziki łów (Odyna)”
Foto: Free use (Creative Commons - Attribution CC-BY)
Niezwykły, na wpół mityczny świat wikingów, który od lat niezmiennie fascynuje miłośników przeszłości, uwiódł również panią i zainspirował do napisania najnowszej sagi „Wikingowie”. Jakie elementy tej dawno minionej epoki miały największy wpływ na pani decyzję o osadzeniu realiów swojej powieści właśnie w IX-wiecznej Norwegii?
Wikingowie fascynują od wieków, rozpalając wyobraźnię wszystkich twórców, począwszy od pisarzy, a skończywszy na reżyserach filmowych. Myślę, że pierwszym impulsem do napisania mojej powieści stała się mitologia nordycka, której wznowienie znalazłam na jednej z półek w popularnej księgarni. Najbardziej zafascynowała mnie postać Odyna – jednego z najważniejszych bóstw, pierwszego z bogów – Asów. Odyn był panem bitwy, magii, mądrości, run i poezji. Z jednej strony bywał pokazywany jako król albo przywódca rządzący braćmi, z drugiej zaś jako sprawca różnych forteli, mistrz słowa czy nawet czarodziej, który znał magię seidr. Jego charakter był niejednoznaczny, chociaż zazwyczaj cechowała go szlachetność i uczciwość. To właśnie jego postać towarzyszyła mi w trakcie pisania pierwszego tomu sagi „Wikingowie” i najbardziej zainspirowała do literackiego debiutu w formie powieści historycznej z romansem i erotyką w tle. Chciałabym tu wspomnieć również o sagach oraz źródłach archeologicznych, które nieustannie inspirują mnie do tworzenia kolejnych historii. Za każdym razem odnajduję coś, o czym jeszcze nie wiedziałam. To ogromna motywacja do pisania.
Wiele poszlak wskazuje, że człowiek oskarżony o zabójstwo prezydenta Johna Kennedy’ego pracował dla sowieckich tajnych służb. Ale czy tylko dla nich?
„JFK” (1991 r.) w reżyserii Olivera Stone’a oceniano skrajnie: albo jako film „absurdalny” i „histeryczny”, albo „dzieło przekonujące” i „polityczny nokaut”. Zgodnie jednak przyznawano, że obraz dobrze oddawał emocje i wątpliwości Amerykanów związane z zamachem na prezydenta Kennedy’ego 22 listopada 1963 r. w Dallas.
Istnieje wiele podobnych do siebie lub całkowicie ze sobą sprzecznych teorii dotyczących okoliczności śmierci Johna F. Kennedy’ego. Jedna z nich wydaje się najbardziej racjonalna. Nie tłumaczy przyczyn postępowania Lee Harveya Oswalda, ale wyjaśnia, kto oddał ostatni strzał do prezydenta.
Żadna inna pierwsza dama Ameryki nie miała tyle uroku, kosmopolitycznej ogłady i erudycji, co Jacqueline Lee Bouvier Kennedy. Żadna inna nie była też tak starannie przygotowywana do tego typu roli od najwcześniejszych lat życia.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Wielka rewolucja naukowa ma trzech ojców: Kopernika, Galileusza i Newtona. Pierwszy przełamał dogmat, drugi doświadczalnie potwierdził nową teorię, a trzeci zbudował pod nią numeryczny opis świata przewidujący zachodzące w nim zjawiska.
Mówią, że strach jest złym doradcą. Podpowiadają nam, byśmy uwolnili się wreszcie od historii Polski, bo przeszkadza nam ona spojrzeć na obecną sytuację, która przecież jest już zupełnie inna. Ale czy na pewno?
Ośrodek Karta, który powstał w czasach PRL, apeluje o kupowanie swoich wydawnictw. To może pomóc przetrwać tej zasłużonej dla Polski instytucji.
W tym tygodniu rozmawiamy w podcaście „Komisja Kultury” z Rafałem Christem, redaktorem portalu Spider’s Web Rozrywka i autorem recenzji filmowych do „Plusa Minusa”, o jednej z najbardziej oczekiwanych premier kinowych tego roku – „Gladiatorze 2” w reżyserii Ridleya Scotta.
Gdy 76 lat temu zaczynał się proces jego niezłomnych kolegów z PPS, Józef Cyrankiewicz już mościł się u władzy pośród komunistów. Co go przywiodło do zdrady – zimna kalkulacja czy obawa o własną skórę?
Wiele poszlak wskazuje, że człowiek oskarżony o zabójstwo prezydenta Johna Kennedy’ego pracował dla sowieckich tajnych służb. Ale czy tylko dla nich?
Kolaboracja jest słowem o wydźwięku wybitnie negatywnym. Kojarzona jest niemal wyłącznie ze zdradą. Jako wzór takiej haniebnej postawy stawia się państwo Vichy pod kierownictwem marszałka Philippe’a Pétaina i premiera Pierre’a Lavala.
Istnieje wiele podobnych do siebie lub całkowicie ze sobą sprzecznych teorii dotyczących okoliczności śmierci Johna F. Kennedy’ego. Jedna z nich wydaje się najbardziej racjonalna. Nie tłumaczy przyczyn postępowania Lee Harveya Oswalda, ale wyjaśnia, kto oddał ostatni strzał do prezydenta.
Żadna inna pierwsza dama Ameryki nie miała tyle uroku, kosmopolitycznej ogłady i erudycji, co Jacqueline Lee Bouvier Kennedy. Żadna inna nie była też tak starannie przygotowywana do tego typu roli od najwcześniejszych lat życia.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas