Reklama

Zbrodnia nad rzeką Kwai

Gdyby w Indochinach, tak jak w okupowanej Polsce, dymiły kominy Auschwitz-Birkenau, może śmierć stu tysięcy ludzi przy budowie kolei wydawałaby się drobnym epizodem.

Publikacja: 25.08.2022 21:00

Jeńcy budujący most na rzece Kwai (rysunek wykonany przez Leo Rawlingsa w 1943 r.)

Jeńcy budujący most na rzece Kwai (rysunek wykonany przez Leo Rawlingsa w 1943 r.)

Foto: Wikimedia Commons

Japońscy okupanci nie dopuszczali się ludobójstwa na taką skalę jak nazistowscy Niemcy. Dla nich zarówno jeńcy, jak i podbite ludy były głównie tanią siłą roboczą. Należało wyssać z nich energię do granic możliwości. Do ostatniej kropli potu. Dlatego śmierć tych stu tysięcy stała się symbolem zbrodni wojennych we wschodniej Azji. Dlatego celebruje się i wciąż pamięta most nad rzeką Kwai.

Wyniesieni z dżungli

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Historia świata
Jak II RP nie uratowała niepodległości
Historia świata
Sala Kryzysowa, 11 września 2001 r. „Właśnie tutaj walczymy”
Historia świata
Dzień, w którym Hitler został nazistą
Historia świata
Inni niż my, ale też ludzie
Historia świata
„Winston powrócił!”. Jak Churchill odrodził się z politycznego niebytu
Reklama
Reklama