Aktualizacja: 03.12.2024 06:35 Publikacja: 02.06.2022 16:01
Od lewej: prokurator generalny USA Robert Kennedy, Marilyn Monroe oraz prezydent USA John F. Kennedy. Madison Square Garden w Nowym Jorku, 19 maja 1962 r.
Foto: Alamy Stock Photo/be&w
Bogini Ameryki pojawiła się w Madison Square Garden 19 maja 1962 r. w przezroczystej sukni z tiulu. Kreacja uwodziła odkrytymi plecami i dekoltem z przodu, a na całej długości połyskującymi kryształkami – w liczbie 2,5 tysiąca. By przy jej zakładaniu nie naruszyć blond loczków i makijażu, Monroe została w suknię „wszyta”. Przylegając do ciała jak druga skóra, modowe cudo zdradzało, że gwiazda nie ma na sobie ani biustonosza, ani fig. Publiczność – 15 tys, par oczu, w tym szacowna reprezentacja demokratycznej Ameryki: kongresmeni i senatorowie we frakach – wrzała z zachwytu. Zaledwie parominutowy występ MM przeszedł do historii nie tyle mody (suknia w 2016 r. pobiła rekord najdroższej kreacji, osiągając na aukcji Julien’s w Beverly Hills cenę 4,8 mln dolarów), ile polityki. Marilyn, uosobienie kobiecej zmysłowości, pełnym erotyzmu głosem zaśpiewała dla zasiadającego w pierwszym rzędzie J.F. Kennedy’ego „Happy Birthday, Mr. President” z okazji jego 45. urodzin. Impreza odbyła się dziesięć dni przed urodzinami JFK – pierwsza dama Jacqueline Kennedy nie była na niej obecna, a miłosne wyznanie MM oglądała w telewizji. Zapewne sprawiło jej to przykrość, ale 40 mln Amerykanów występ bogini seksapilu śledziło z zachwytem.
Węgry na terenach dzisiejszej Słowacji wydobywały jedną trzecią światowego złota i zaspakajały blisko 80 procent europejskiego zapotrzebowania na ten kruszec. Miasta były tak bogate, że nawet dzisiejsze resztki ich świetności przytłaczają.
Choć tytuł artykułu brzmi prowokacyjnie, to nie ma nic wspólnego z postulatami kreacjonistów. Podkreśla jedynie, że Karol Darwin (1809–1882) nigdy nie twierdził, iż człowiek pochodzi od małpy, ale że ma z małpami wspólnego przodka.
Kiedy kanclerz i hetman wielki koronny Jan Zamoyski zakładał w 1580 r. Zamość, żadne znaki na niebie i ziemi nie wskazywały na to, jak dotkliwie bieg historii potraktuje tę miejscowość. Prawdziwie apokaliptyczne dni przyniosła miastu i jego mieszkańcom II wojna światowa.
Nowo wybrany prezydent USA głosi bardzo zdecydowane hasła antyimigranckie. Niektórych to szokuje, ale warto wiedzieć, że w historii to już wiele razy się zdarzało.
Obecnie klienci mogą sprawdzić opony niczym smartfony, mając dostęp do wnikliwych testów opon, co pozwala im porównywać i analizować konkretne modele i ich parametry w różnych warunkach.
Był geniuszem, ale i potworem. Dla swojego kraju znaczył tyle, co Aleksander dla Greków i Temudżyn dla Mongołów, albo… dużo więcej. Gdyby nie Zheng z Qin, na miejscu współczesnych Chin przez z górą 2 tysiące lat aż do dziś kłębiłoby się mrowie lokalnych ambicji i małych nienawiści.
Zielone Orły „Rzeczpospolitej” to nagroda dla tych, którzy chcą dbać o czyste środowisko i zieloną transformację na różnych poziomach – na poziomie gospodarczym, samorządowym, organizacji pozarządowych – mówił Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, podczas rozdania nagród dla najbardziej zasłużonych w obszarze ekologii osób, organizacji i firm.
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Januszowi W. Miał on nieprawdziwie podawać się za czynnego opozycjonistę i ofiarę represji po „Grudniu 1970”, w rzeczywistości będąc tajnym współpracownikiem milicji.
W szwedzkich muzeach znajdują się zabytki wywiezione z terenów Rzeczpospolitej w czasie potopu. Ministerstwo Kultury dokumentuje takie straty, ale czy trwają rozmowy z tamtejszymi muzeami, aby wróciły do Polski? Odpowiedź MSZ jest jednoznaczna.
Ponura maksyma głosi, że tłum jest tak mądry jak najgłupszy jego członek. Samosądy towarzyszą nam od samego początku naszych dziejów i nic nie wskazuje, by miały odejść w niebyt, nawet jeśli są już sporadyczne.
Kto przyjeżdża do Polski z okazji 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej? Ktoś w ogóle to wie? Ktoś to w ogóle zaplanował? Utknęłam jak Bill Murray w filmie „Dzień świstaka", bo znowu pytam, czy polska polityka historyczna jest na to wszystko przygotowana i czy ktokolwiek dziś widzi taką potrzebę.
Węgry na terenach dzisiejszej Słowacji wydobywały jedną trzecią światowego złota i zaspakajały blisko 80 procent europejskiego zapotrzebowania na ten kruszec. Miasta były tak bogate, że nawet dzisiejsze resztki ich świetności przytłaczają.
Choć tytuł artykułu brzmi prowokacyjnie, to nie ma nic wspólnego z postulatami kreacjonistów. Podkreśla jedynie, że Karol Darwin (1809–1882) nigdy nie twierdził, iż człowiek pochodzi od małpy, ale że ma z małpami wspólnego przodka.
Kiedy kanclerz i hetman wielki koronny Jan Zamoyski zakładał w 1580 r. Zamość, żadne znaki na niebie i ziemi nie wskazywały na to, jak dotkliwie bieg historii potraktuje tę miejscowość. Prawdziwie apokaliptyczne dni przyniosła miastu i jego mieszkańcom II wojna światowa.
Dążenie do dokonania czegoś przed innymi leży w ludzkiej naturze: jako pierwszy dotrzeć na biegun, do źródła Nilu, opłynąć pod żaglami samotnie glob ziemski bez zawijania do portu, przepłynąć wpław kanał La Manche, zjechać na nartach z Mount Everestu…
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas