Bogusław Chrabota: Bóg jedyny, Bóg zmartwychwstały

Co jest ważniejsze: monoteizm czy zmartwychwstanie? Boskość Chrystusa czy jego triumf nad śmiercią?

Publikacja: 18.04.2025 04:55

Fragment Księgi umarłych przedstawiający scenę "egipskiego" sądu ostatecznego

Fragment Księgi umarłych przedstawiający scenę "egipskiego" sądu ostatecznego

Foto: CC BY-NC-ND

Dla religioznawców (tych chłodnych badaczy ksiąg) przynajmniej jedno dotąd było pewne: wątek powstania ze zmarłych w historii religii ma wcześniejszy od chrześcijańskiego rodowód. A zatem przypadek Chrystusa (gdyby go traktować ze scjentystyczną rezerwą) nie był ani pierwszy, ani oryginalny.

Na dowód prawdziwości takiej tezy przywołuje się doskonale opisaną w księgach egipskich historię Ozyrysa. Tenże właśnie, naczelna postać egipskiego panteonu, został zabity przez swojego brata Seta, a jego ciało rozczłonkowano i rozrzucono. Przepadłoby, gdyby nie miłość wiernej żony Izydy, która pozbierała członki zabitego męża i poskładała je w całość. Ozyrys ożył, acz w stanie nie całkiem kompletnym (ciekawskich odsyłam w tym miejscu do ksiąg), i stał się szafarzem życia wiecznego. Na dowód jednak zmartwychwstania czy przypomnienia wiernym, że przeszedł triumfalnie przez śmierć, starożytni, przedstawiając jego postać, posługiwali się kolorem zielonym. To symbol zgnilizny. Bóg o zielonej twarzy i dłoniach widnieje na 1000 przedstawień i stał się jednym z najbardziej charakterystycznych ikon religii znad brzegów Nilu. Jakieś analogie do Chrystusa? Na pozór żadne, zwłaszcza że przypadków ożywiania zmarłych od czasów egipskiego Ozyrysa było całkiem sporo.

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Historia Polski
Powstaje baza grobów żołnierzy 2. Korpusu generała Andersa
Historia Polski
Niemiecki dwugłos o pacyfikacji getta warszawskiego
Historia Polski
O generale Karolu „Walterze” Świerczewskim bez emocji
Historia Polski
„Witaj, majowa jutrzenko” – refleksje o Konstytucji 3 maja
Historia Polski
Marian Spychalski: bezwzględny karierowicz