W 1434 r. zmarł król Polski Władysław Jagiełło. Koronę po nim odziedziczył najstarszy syn Władysław III. Rzeczywistą kontrolę nad administracją, dyplomacją i finansami państwa sprawował jednak niechętny Jagiellonom biskup krakowski Zbigniew Oleśnicki. Dzięki zabiegom papieża Eugeniusza IV w 1440 r. Władysław III został także królem Węgier. Papież nie zrobił tego jednak z czystej sympatii dla młodego monarchy, ale w nadziei, że synowi zwycięzcy spod Grunwaldu uda się utworzyć antyturecką koalicję i uratować resztki Bizancjum.
Czytaj więcej
Efektem tegorocznych wakacyjnych warsztatów dramaturgicznych zorganizowanych przez Laboratorium Dramatu w Wigrach pod hasłem „Kroniki królewskie” jest pierwsza premiera tej sceny w sezonie 2009/2010. „Obcego króla” reżyseruje Aldona Figura.
Przywódca nowej krucjaty
Wiele wskazywało, że papież dokonał doskonałego wyboru. W grudniu 1440 r. Władysław III pokonał Turków pod Bátaszék. Chrześcijańska Europa wierzyła, że narodził się nowy Ryszard Lwie Serce. W sierpniu 1444 r. polski król, rozpalony nadzieją pokierowania nową krucjatą, zerwał zawarty 12 czerwca rozejm, który miał obowiązywać dziesięć lat, po czym rozpoczął zbrojną wyprawę przeciw Turkom. Wojska polsko-węgierskie niepowstrzymanie szły w kierunku Konstantynopola, jednak brak obiecanego wsparcia ze strony floty weneckiej spowodował, że tureckie posiłki spokojnie przepłynęły cieśninę Bosfor i zasiliły oddziały walczące z Władysławem III. Wobec znacznej przewagi wroga król nakazał odwrót, lecz jego armia została zablokowana pod Warną nad Morzem Czarnym.
10 listopada 1444 r. doszło do bitwy, w której wojska polsko-węgierskie zostały pokonane i zmuszone do ucieczki. W czasie bitwy król osobiście natarł na siły wroga na czele 500-osobowej gwardii. Nie wyciągnął wniosków z doświadczeń swojego ojca, który w czasie bitwy pod Grunwaldem kierował swoimi chorągwiami, nie uczestnicząc jednak w walce. Władysław III pragnął chwały Aleksandra Wielkiego i – wzorując się na wielkim macedońskim władcy – jako pierwszy uderzył w kierunku gwardii sułtańskiej. Świadkowie widzieli, że zniknął w tłumie walczących.
Wtedy widziano go po raz ostatni. Turcy rozgłaszali niepotwierdzoną plotkę, że oddział króla został otoczony i wybity do nogi, a uciętą głowę zabitego polskiego króla złożono sułtanowi Muradowi II jako wojenne trofeum. Jednak już wtedy zrodziły się wątpliwości, ponieważ trzymana w słoju z miodem odcięta głowa miała blond włosy. Król Władysław III był brunetem. Historycy przyjmują na słowo, że Warneńczyk zginął podczas bitwy. Nie ma na to jednak żadnych dowodów. Nie odnaleziono ani jego ciała, ani zbroi, ani miecza czy tarczy. Jedynym potwierdzeniem śmierci monarchy miała być kościana rękojeść z białym orłem z krzyżem na piersi, którą znaleziono w 1863 r. kilka kilometrów od pola bitwy.