16 września 1939 r. miał przynieść Niemcom triumf nad Bzurą. Planowali, że natarcie 1. Dywizji Pancernej z północy połączy się z natarciem ze wschodu 4. Dywizji Pancernej i zmotoryzowanego pułku Leibstandarte SS Adolf Hitler. Pancerne kleszcze miały się zamknąć pod dworem Ruszki na północny zachód od Sochaczewa. Polska 25. Dywizja Piechoty gen. Franciszka Altera miała zostać zniszczona. Początkowo niemieckie natarcie ze wschodu szło prawie zgodnie z planem. Przybycie na czas żołnierzy z polskich 60. i 29. Pułku Piechoty powstrzymało jednak niemiecką piechotę. Nieprzyjacielscy czołgiści nie przejmowali się tym, że stracili osłonę. Atakowali frontalnie polskie pozycje. 4. i 6. bateria z 17. Pułku Artylerii Lekkiej, dowodzone przez ppor. Adama Czartoryskiego i kpt. Ludwika Głowackiego, idealnie wstrzeliły się w siły wroga. W krótkim czasie dwie czołowe niemieckie kompanie pancerne straciły 22 czołgi. Niemcy musieli się wycofać, a plany połączenia z 1. Dywizją Pancerną się załamały.