Dzięki temu, że w obrębie jednego kraju wszystko funkcjonowało na podobnych zasadach, a ludność podlegała tym samym normom obowiązującym na całym terenie, możliwe było wyspecjalizowanie się ludności w różnych dziedzinach, w tym również w bartnictwie. Samo zaś bartnictwo mogło rozwinąć się na terenie naszego kraju dzięki olbrzymim obszarom leśnym, które niegdyś pokrywały tę część Europy. Dlatego też pod tym względem możemy uznać, iż nasz kraj wiódł prym w tej gałęzi rolnictwa, zbiegły się ze sobą bowiem dwa czynniki, które determinowały rozwój bartnictwa. Warunki środowiskowe z jednej strony oraz dobrze zorganizowane państwo, które czerpało wymierne zyski z pszczół i ich produktów, a co za tym idzie było gotowe roztoczyć nad bartnictwem opiekę z drugiej.
Wraz z rozwojem tej gałęzi rolnictwa ludność parająca się tym zajęciem stawała się coraz bardziej odizolowaną od reszty społeczeństwa grupą specjalistów zajmującą się jednym wyspecjalizowanym zajęciem. Doprowadziło to z czasem do uformowania się charakterystycznej grupy, jaką byli bartnicy – z własnym prawodawstwem i sądownictwem. Ponadto była to grupa, która nie podlegała pańszczyźnie, wszelkie zaś sporne sprawy były rozstrzygane przed sądami bartnymi na podstawie prawa najpierw zwyczajowego, a następnie spisanego oraz zatwierdzonego przez królewskich urzędników.
Odrębne prawodawstwo
Prawo bartne należy rozumieć w dwojaki sposób. Po pierwsze, było ono skierowane do bartników, regulowało zależności pomiędzy nimi oraz pomiędzy bartnikami a właścicielami lasów, w których znajdowały się barcie. Pamiętać należy bowiem, iż bartnicy nie byli właścicielami barci czy też borów bartnych. Występowali oni jedynie w formie dzierżawców – czy to wieczystych, czy też czasowych. Po drugie, prawo bartne stało na straży żywotnych interesów tej grupy społecznej, chroniąc bartników jako całość przed ludźmi niezrzeszonymi w bractwach bartnych.
Ciekawe jest to, iż niezależnie, z jakiej warstwy społecznej wywodzili się poszczególni bartnicy, przed prawem wewnątrz wspólnoty wszyscy byli równi. To znaczy, że bartnik, który z pochodzenia był szlachcicem, miał takie same prawa i obowiązki, jak bartnik wywodzący się z chłopów czy mieszczan w obrębie tego samego cechu bartnego. Należy tu bowiem zaznaczyć, że nie było jednego wspólnego prawa bartnego dla ogółu tej grupy społecznej na terenie całej Polski. Każdy region geograficzny czy historyczny, na którym rozwijała się ta dziedzina gospodarki, miał nieco inne prawo. Wynikało to z tego, że pierwotnie prawo to wywodziło się z prawa zwyczajowego, które mogło być różne na poszczególnych terenach naszego kraju. Dopiero z czasem zostało ono zamienione na prawo stanowione i spisane w specjalnych dokumentach.
Tak więc najprościej prawo bartne można zdefiniować jako zestawienie prawa zwyczajowego wraz z prawem stanowionym, które regulowało stosunki między samymi bartnikami, między bartnikami a właścicielami borów bartnych, a także między nimi a ich bezpośrednimi zwierzchnikami. Ponadto tę definicję trzeba rozszerzyć o normy karne, które chroniły prawa bartników.